Budka wytknął premierowi Morawieckiemu, że ten podczas głosowania w Brukseli nie potrafił przekonać swojego zaplecza politycznego do zagłosowania za ratyfikacją Funduszu, bo europosłowie PiS zagłosowali przeciwko.
Lider PO dużą część wystąpienia poświęcił Lewicy, która zdecydowała się poprzeć PiS w głosowaniu nad FO.
Zarzucił jej posłom, że podejmując tę decyzję wybrali zakulisowe zagrywki, a porzucili Polki, które "obrywały od tej władzy podczas protestów" i wszystkich tych, którzy pod Trybunałem Konstytucyjnym protestowali przeciwko łamaniu konstytucji.