Sienkiewicz skomentował w ten sposób zapowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego podniesienie płacy minimalnej do 2023 roku do poziomu 4 tysięcy złotych. W 2021 roku płaca minimalna ma wynieść 3 tys. złotych.

- Jeśli ktoś się nie zna w tak dramatyczny sposób na ekonomii, jak Jarosław Kaczyński, to nie powinien pełnić żadnej funkcji państwowej - mówił o propozycjach Kaczyńskiego Sienkiewicz.

Były szef MSW zarzucił Kaczyńskiemu, że ten nie powiedział Polakom, iż w wyniku podniesienia płacy minimalnej mogą stracić pracę, a wielu drobnych przedsiębiorców może być zmuszonych do zakończenia swojej działalności gospodarczej.

- Jak Jarosław Kaczyński chce podnieść płace, to albo niech podniesie za państwowe pieniądze albo ze swoich, a niech nie robi tego za cudze pieniądze - podsumował Sienkiewicz.

Sienkiewicz przekonywał też, że w swoim okręgu wyborczym nie spotkał osób, które cieszyłyby się z podniesienia płacy minimalnej. Były szef MSW jest liderem listy Koalicji Obywatelskiej w Świętokrzyskiem.

- Ludzie boją się, że efektem tego będzie zamykanie zakładów pracy i zwalnianie ludzi, bo ta podwyżka, to nie jest podwyżka, którą daje rząd, to nie jest podwyżka, którą daje Jarosław Kaczyński - mówił.