Johnson umieścił w niedzielę na Facebooku zdjęcie pożaru lasu, na którym znajdował się napis "Piekło na Ziemi, sprowadzone na was przez Liberałów w Kalifornii". W górnym rogu fotografii znajdował się z kolei napis "Witamy w Piekle! Boża kara dla Liberalnej Kalifornii". Po pewnym czasie polityk usunął zdjęcie ze swojego profilu.
Przedstawiciele Partii Demokratycznej w Ohio wyrazili oburzenie umieszczeniem zdjęcia w sieci przez Johnsona i wezwali go do ustąpienia ze stanowiska.
Przewodniczący Demokratów w hrabstwie Mahoning, David Betras stwierdził, że "opętane komentarze" Johnsona na temat przyczyn pożaru "dyskwalifikują go jako osobę, która ma zajmować stanowiska zaufania publicznego". Betras zażądał też, by Johnson "przeprosił rodziny ofiar i bohaterów, którzy walczą z ogniem".
Johnson w 2016 roku był delegatem na Krajową Konwencję Republikanów. Jest członkiem Komisji Wyborczej w hrabstwie Columbiana, na co dzień zajmuje się biznesem.
Broniąc swojego wpisu na łamach Cleveland.com Johnson stwierdził, że jego słowa były "figurą retoryczną" i oświadczył, że nie ma zamiaru ustępować ze stanowiska. Dodał, że umieścił wpis w sieci po przeczytaniu artykułu, który przekonał go, że Demokraci z Kalifornii źle zarządzają stanem. Dodał, że Betras wykorzystuje jego wpis na Facebooku, by odwrócić uwagę od swojej wyborczej porażki i przekonywał, że to Demokrata powinien ustąpić ze stanowiska.