Wypadek autobusu w Warszawie - kierowca zatrzymany

Kierowca autobusu, który spadł z wiaduktu w Warszawie został zatrzymany. Warszawska Prokuratura Okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, której następstwem jest śmierć człowieka. Grozi za to 12 lat więzienia. Od kierowcy pobrany został materiał do badań toksykologicznych, prokuratura czeka na wyniki analizy. Kierowca autobusu nie został dotąd przesłuchany, przebywa w szpitalu.

Aktualizacja: 26.06.2020 11:04 Publikacja: 26.06.2020 10:46

Wypadek autobusu w Warszawie - kierowca zatrzymany

Foto: AFP

W czwartek na pograniczu Żoliborza i Bielan w Warszawie autobus miejski linii 186 przebił barierkę i spadł z wiaduktu trasy S8 na Wisłostradę. Jedna osoba zginęła, a 18 zostało poszkodowanych. Jak poinformowała warszawska prokuratura, trzy osoby znajdują się w stanie ciężkim, jedna - w bardzo ciężkim; pozostali pasażerowie po otrzymaniu pomocy medycznej zostali zwolnieni do domów.

Przyczyny wypadku nie są jak dotąd znane. Wśród poszkodowanych jest kierowca. Wiadomo, że był trzeźwy. W czwartek rzecznik stołecznej policji nadkomisarz Sylwester Marczak mówił, że na razie najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą przyczyn wypadku jest zasłabnięcie kierowcy.

W piątek Radio Zet nieoficjalnie podało, że kierowca mógł być pod wpływem amfetaminy. Jak przekazało RMF FM, kierowca podczas pierwszego przesłuchania policyjnego tłumaczył, że miał gorączkę i zażywał silne leki. Również według tego źródła w krwi i moczu kierowcy miała zostać stwierdzona obecność narkotyków.

Kierowca autobusu został zatrzymany

Sprawa została poruszona na piątkowej konferencji prasowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - W czwartek prokuratorzy na miejscu zdarzenia wykonali w niezbędnym zakresie wszelkie czynności niezbędne do zabezpieczenia materiału dowodowego. Prokuratorzy dokonali szczegółowych oględzin autobusu, szczegółowych oględzin miejsca zdarzenia. Zostały przeprowadzone oględziny zwłok. Ponadto zabezpieczone zostały nagrania z rejestratorów znajdujących się w autobusie, a także przesłuchano część świadków zdarzenia - oświadczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Mirosława Chyr.

Poinformowała, że od kierowcy został pobrany materiał do badań toksykologicznych. - Kierowca autobusu został zatrzymany, przebywa w szpitalu - przekazała.

- Prokuratura oczekuje na opinię z zakresu badań toksykologicznych, która będzie istotna dla oceny kwestii odpowiedzialności karnej kierowcy - podkreśliła Chyr zapewniając, że prokuratura będzie o sprawie informowała na bieżąco.

Prokuratura nie potwierdza doniesień o amfetaminie

Prokurator została zapytana, czy potwierdza nieoficjalne informację, że przy kierowcy autobusu znaleziono woreczek z amfetaminą, a mężczyzna mógł być pod wpływem amfetaminy. - W tej chwili nie mogę odnieść się do pytania, bowiem oczekujemy na opinię z zakresu badań toksykologicznych. Nie mogę również powiedzieć o szczegółach wyników przeszukania przeprowadzonego w kabinie kierowcy. Byłoby to obecnie przedwczesne - odparła Mirosława Chyr.

Kierowca nie został przesłuchany

- Kierowca pojazdu został zatrzymany w czwartek, dotychczas nie został przesłuchany - doprecyzowała rzeczniczka. Tłumaczyła, że do podjęcia decyzji, czy mężczyzna zostanie przesłuchany w charakterze świadka czy podejrzanego niezbędne jest uzyskanie opinii z zakresu badań toksykologicznych, "która w tej chwili wydaje się być najistotniejszym dowodem w sprawie, który zdecyduje o dalszym biegu tego postępowania oraz o dalszym losie zatrzymanego kierowcy".

Opinia toksykologiczna powinna wpłynąć do prokuratury ok. godz. 13-14.

Spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, której skutkiem jest śmierć człowieka lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 12. Postępowanie Prokuratury Okręgowej prowadzone jest w sprawie.

W czwartek na pograniczu Żoliborza i Bielan w Warszawie autobus miejski linii 186 przebił barierkę i spadł z wiaduktu trasy S8 na Wisłostradę. Jedna osoba zginęła, a 18 zostało poszkodowanych. Jak poinformowała warszawska prokuratura, trzy osoby znajdują się w stanie ciężkim, jedna - w bardzo ciężkim; pozostali pasażerowie po otrzymaniu pomocy medycznej zostali zwolnieni do domów.

Przyczyny wypadku nie są jak dotąd znane. Wśród poszkodowanych jest kierowca. Wiadomo, że był trzeźwy. W czwartek rzecznik stołecznej policji nadkomisarz Sylwester Marczak mówił, że na razie najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą przyczyn wypadku jest zasłabnięcie kierowcy.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej