Dwóch żołnierzy wisiało na rzuconej z helikoptera linie, na końcu której znajdowała się ogromna kolumbijska flaga - jeden z żołnierzy na wysokości jej górnego krańca, drugi na dole.
W pewnym momencie lina, która trzymała żołnierzy, pękła. Dwaj mężczyźni spadli na ziemię z dużej wysokości i zginęli na miejscu. Informację o zgonach potwierdził na Twitterze prezydent Kolumbii Iván Duque. Podał też personalia żołnierzy - ofiary wypadku to Jesús Mosquera i Sebastián Gamboa.
Lot helikoptera z flagą częścią uroczystości związanych z tradycyjnym w Medellin i znanym na cały świat festiwalem kwiatów.
Port lotniczy Olaya Herrera w Medellin został tymczasowo zamknięty - katastrofa miała miejsce na jego terenie. Władze wszczęły śledztwo ws. wypadku, którego przyczyna pozostaje na razie nieznana. Żołnierzom lecącym na linie z drugiego helikoptera, wiozącego flagę departamentu Antioquia, nic się nie stało.