- Po jednej stronie pomnika pojawi się szpaler żywopłotów przerwany miejscem na ekspozycję krzyża sprzed pałacu. To krzyż znany z tych wszystkich wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu - mówił Jerzy Kalina w rozmowie z "Super Expressem".

Krzyż w listopadzie 2010 roku trafił do kościoła św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu. Pierwsza próba przeniesienia go sprzed Pałacu Prezydenckiego miała miejsce we wrześniu, ale nie pozwolili na to obrońcy krzyża. Przeniesiono go tylko do pałacowej kaplicy. Do kościoła św. Anny krzyż trafił dwa miesiące później.

Krzyż ma być zatopiony w ścianie ze szkła i ma nie wystawać powyżej żywopłotu. - Rośliny będą miały 5 m wysokości - mówił Kalina.

- Różne osoby robiły wszystko, żeby ten symbol upadł, poniżano go. Ustawiając go na placu, chcemy przywrócić mu godność - stwierdził autor pomnika smoleńskiego, zaznaczając, że krzyż trafi na Plac Piłsudskiego jeszcze w tym roku.