Macierewicz zawarł te słowa w przemówieniu, które w formie listu dotarło do Center for European Policy Analysis, gdzie szef MON miał wystąpić. Opóźnił jednak swój wylot do USA z powodu nadzwyczajne posiedzenia rządu.

W tekście tym Macierewicz pisze, że starcie proukraińskiego Zachodu z "brutalną interwencją Rosji" jest "starciem cywilizacji. W tych samych kategoriach rozpatruje kryzys migracyjny i zagrożenie terrorystyczne w Europie.

Macierewicz zadaje w tekście pytanie, czy nie jest tak, że Rosja, aby zdestabilizować kraje Zachodu, wspiera lub nawet tworzy radykalny islamski terroryzm. Odpowiedź na to pytanie może mieć, zdaniem szefa MON, " fundamentalne znaczenie dla przetrwania naszej cywilizacji".

Antoni Macierewicz napisał również, że coraz więcej dowodów wskazuje na to, że Rosja przedstawiła "nieprawdziwą wersję przyczyn katastrofy smoleńskiej" oraz należy się zastanowić, czy katastrofa prezydenckiego tupolewa "nie była elementem dłuższego procesu - od wojny w Gruzji po trwającą inwazję na Ukrainę".