Obecnie jest to już 8. najważniejszy rynek zbytu dla polskich eksporterów, a wartość wysyłanych tam towarów (26,2 mld zł w 2018 r.) jest już zbliżona do tej, którą wysyłamy do Rosji (28,8 mld zł). Według Akcenty, potencjał do wzrostu polskiej ekspansji w Ameryce jest jeszcze spory, co widać po dynamice wzrostu sprzedaży: wśród dziesięciu najważniejszych dla Polski rynków USA zajęły pod tym względem pierwsze miejsce z przyrostem rzędu 12 proc. r/r.
Także początek obecnego roku, mimo odczuwalnych perturbacji w międzynarodowej wymianie towarowej, okazuje się całkiem obiecujący. Jak podaje GUS, w styczniu eksport do USA wyniósł 600 mln dolarów i był większy w porównaniu do tego samego miesiąca ub. roku o 9 proc. To druga pod względem tempa dynamika wzrostu, ustępująca tylko eksportowi do Rosji (wzrost r/r o 10 proc.). Wyraźnie zwiększył się także udział sprzedaży do USA w całości polskiego eksportu – z 2,6 do 2,9 proc. rok wcześniej. To pokazuje tempo zmian: w 2008 r. USA były dopiero na 19. miejscu najważniejszych dla Polski rynków.
Obecnie największy udział w polskim eksporcie do Stanów Zjednoczonych mają maszyny i urządzenia mechaniczne. Znaczącą pozycje mają także maszyny i urządzenia elektroniczne, części do samochodów oraz samolotów, urządzenia ortopedyczne, oraz meble i akcesoria do wystroju wnętrz. Wśród żywności i produktów rolnych pierwsze miejsce zajmuje mięso wieprzowe. Największym powodzeniem w USA cieszą się boczek i żeberka, popularna jest również szynka i puszkowane pasztety. Sporo wysyłamy do USA czekolady i wyrobów zawierających kakao, przetworów mięsnych i rybnych oraz produktów przemysłu młynarskiego (głównie gluten).
Według analityków Akcenty, polskich eksporterów przyciąga na rynek amerykański także wysoki w ostatnich latach kurs dolara. Na przełomie 2016 i 2017 r. notowania amerykańskiej waluty osiągały rekordowe poziomy, przekraczając nawet 4,2 zł, choć na przestrzeni samego 2017 r. dolar sporo tracił. Od pewnego czasu utrzymuje jednak wysoką wartość wobec złotówki, co wpływa korzystnie na marże przedsiębiorców wysyłających swoje towary do USA. Wahania kursu pozostają jednak realnym problemem w handlu na tym kierunku – stwierdza Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału Akcenty.
Mimo stosunkowo niewielkich obrotów w porównaniu do tych osiąganych przez Polskę z krajami Unii Europejskiej, USA są dla Polski bardzo ważnym rynkiem. - Jeśli uwzględnimy, ile polskiej wartości trafia finalnie na ten rynek, także pośrednio, np. poprzez Niemcy czy inne kraje, to rynek amerykański okazuje się dla nas ważniejszy niż Włochy czy Czechy – w ub. roku podkreślał w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Marek Rozkrut, partner i główny ekonomista EY. W takim ujęciu USA klasyfikowane były już na miejscu czwartym, po Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji.
