Według najnowszych danych Rosyjskiego Centrum Eksportu, w 2016 r najwięcej żywności z Rosji importowały Chiny (10,1 proc. od całego rosyjskiego eksportu żywności), przed Turcją (9,2 proc.) i Egiptem (7,9 proc.). W piątce znalazła się jeszcze Korea Płd. i Kazachstan.

Chiny od kilku lat zwiększały zakupy w Rosji. W 2014 r były na piątym miejscu, w minionym kwotą 1,55 mld dol. wyprzedziły Turcję (1,37 mln dol.). Chińczycy ponad miliard dolarów wydali na rosyjskie ryby, raki i inne bezkręgowce. Ponad 121 mln dol. na soję a 107 mln dol. na olej słonecznikowy.

W ciągu roku o 22,6 proc. wzrósł rosyjskie eksport do Egiptu. To największy odbiorca rosyjskiej pszenicy i znaczący oleju słonecznikowego. Po raz pierwszy też 12 rosyjskich masarni sprzedało Egiptowi mięso i wędliny.

Według danych ministerstwa rolnictwa Rosji w minionym roku eksport żywności zwiększył się o 4 proc. do 17 mld dol. Największym wzięciem cieszy się pszenica (27,7 proc. eksportu), mrożona ryba - 12,9 proc., olej słonecznikowy - 9,5 proc., kukurydza - 5,6 proc.; raki - 4,4 proc., wyroby czekoladowe (3,1 proc.).