Władze Krymu roztrwoniły całą pomoc Moskwy

Równowartość 6,4 miliarda złotych, które Moskwa przekazała na rozwój zajętego przez siebie Krymu, zostały przez urzędników roztrwonione, a cele, na które miały być przeznaczone - nieosiągnięte.

Aktualizacja: 25.09.2020 16:29 Publikacja: 25.09.2020 15:12

Władze Krymu roztrwoniły całą pomoc Moskwy

Foto: AFP

Takie są wyniki kontroli Izby Obrachunkowej Rosji (odpowiednik naszego NIK) wydatkowania dotacji z budżetu Federacji przez władze anektowanego Krymu. Raport izby zawiera druzgocącą ocenę nieudolności zarządzania przez Rosjan odebranym Ukrainie czarnomorskim półwyspem.

Czytaj także: Nikt z zagranicy nie inwestuje na Krymie

Kontrolerzy sprawdzili realizację federalnego programu celowego - Rozwój Krymu i Sewastopola. Z postawionych tam 24 celów, na które rosyjski podatek zapłacił 127 miliardów rubli (6,4 mld zł), zostały osiągnięte dwa. Pierwszy to „przepustowość kanałów łączności", co pozwoliło na podłączenie Krymu do sieci rosyjskich. Drugi pozwolił na objęcie Krymu rosyjskim systemem „monitorowania statków kosmicznych na orbicie geostacjonarnej, w tym obcych statków kosmicznych".

Skuteczność państwowego programu rozwoju Krymu, okazała się tak niska, że ??„nie da się jej ocenić" - napisali audytorzy Izby w raporcie z kontroli wydatków budżetu federalnego na rok 2019.

Wydawszy 72 proc. pieniędzy, urzędnicy z Krymu nie osiągnęli 75 proc. zaplanowanych celów. Audytorzy stwierdzili, że z planowanych na rok obiektów mniej niż połowa (47,6 proc.) została oddana do użytku, a niektóre projekty były kilkakrotnie, a nawet kilkadziesiąt razy opóźnione.

W szczególności z 95,44 km zapowiadanych sieci wodociągowych tylko...1,56 km faktycznie zaczęło działać. Planowano stworzyć 16 tysięcy nowych miejsc w przedszkolach i szkołach, ale w rzeczywistości pojawiło się ich tylko 7 tysięcy.

Strategia federalna dotycząca rozwoju Krymu i Sewastopola została przyjęta po aneksji w 2014 r. Ma na celu modernizację infrastruktury inżynieryjnej, transportowej i społecznej półwyspu. Program miał działać do 2022 roku i zakładał dofinansowanie w wysokości prawie biliona rubli, przypomina portal finanz.ru

W lipcu wicepremier Marat Chusnullin ogłosił, że Krym i Sewastopol otrzymają dodatkowe 300 mld rubli w ramach federalnego programu docelowego, a sam program zostanie przedłużony do 2024 roku. Jednak wobec miernych wyników wydatkowania publicznych pieniędzy przez władze Krymu, w projekcie budżetu na lata 2021-23 rosyjskie ministerstwo finansów postulowało ostrą redukcję wydatków na półwysep.

Dlatego 20 proc. zaplanowanych dla Krymu pieniędzy z budżetu trafi pod nóż. To rekordowa redukcja wśród wszystkich programów państwowych. W 2021 roku dofinansowanie programu zmniejszy się o 8,46 mld rubli, do 76,12 mld; w 2022 roku - o 9,14 mld, do 82,26 mld. Kreml zdecydował się też odłożyć zaplanowane z rozmachem inwestycje na Krymie do 2023 r.

Takie są wyniki kontroli Izby Obrachunkowej Rosji (odpowiednik naszego NIK) wydatkowania dotacji z budżetu Federacji przez władze anektowanego Krymu. Raport izby zawiera druzgocącą ocenę nieudolności zarządzania przez Rosjan odebranym Ukrainie czarnomorskim półwyspem.

Czytaj także: Nikt z zagranicy nie inwestuje na Krymie

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Gospodarka
Hiszpania liderem wzrostu w eurolandzie
Gospodarka
Francję czeka duże zaciskanie budżetowego pasa
Gospodarka
Największa gospodarka Europy nie może stanąć na nogi
Gospodarka
Balcerowicz do ministrów: Posłuszeństwo wobec premiera nie jest najważniejsze
Gospodarka
MFW ma trzy scenariusze dla Ukrainy. Jeden optymistyczny, dwa – dużo gorsze