Premier Giuseppe Conte przedstawił ten upraszczający dekret przyjęty po wielu tygodniach zawiłych negocjacji politycznych jako „‚matkę wszystkich reform” mających podnieść z kolan gospodarkę kraju odczuwającą skutki pandemii. Wstępną wersję rząd zatwierdził 6 lipca w nocy, kilka końcowych szczegółów wymaga jeszcze doprecyzowania — pisze Reuter.
Dekret w formie projektu liczy 174 strony, obejmuje różne sektory: publiczne przetargi, przechodzenie na technologię cyfrową, przepisy o podwyższaniu kapitału przez firmy i odpowiedzialność karną urzędników państwowych. Obecny dekret pozwala organom publicznym zlecać małe projekty bez konieczności rozpisywana przetargów i zdecydowanie upraszcza procedury wymagane przy większych projektach do sumy 5,2 mln euro. Zmiany będą początkowo obowiązywać przez 12 miesięcy.
Dekret zaostrza definicję nadużywania urzędu, co utrudni prowadzenie śledztw wobec urzędników państwowych w najbardziej ściganych przestępstwach. Urzędnicy blokują czasami dany projekt, nie chcą podpisać się pod nim, bo obawiają się ewentualnego śledztwa i uznania, że naruszyli prawo. — Chcemy skończyć z lękiem przed złożeniem podpisu — powiedział wcześniej premier Conte w parlamencie.
W związku z dążeniem kraju do wprowadzania technologii cyfrowej dekret upraszcza procedury zakładania nowych sieci szybkiego Internetu, ogranicza też obecne uprawnienia burmistrzów sprzeciwiających się instalowaniu infrastruktury łączności 5G. W zakresie ładu korporacyjnego znosi do końca roku wymóg dwóch trzecich głosów udziałowców do zatwierdzenia podwyższenia kapitału firmy.
Te reformy doprowadziły do tarć w ugrupowaniach większości rządowej, bo populistyczny Ruch 5 Gwiazd niepokoił się, że mogą sprzyjać korupcji.