Banki próbują uspokoić rynki

Instytucje finansowe deklarują wsparcie dla rynków i gospodarek. To jednak może nie wystarczyć.

Aktualizacja: 03.03.2020 05:03 Publikacja: 02.03.2020 20:00

Banki próbują uspokoić rynki

Foto: AFP

Nadzieja inwestorów na odreagowanie na rynkach mieszała się w poniedziałek z obawami dotyczącymi skutków epidemii. Chiński indeks Shanghai Composite zyskał w ciągu poniedziałkowej sesji 3,2 proc., a japoński Nikkei 225 wzrósł o 0,95 proc., po tym jak Bank Japonii zapowiedział, że może podjąć działania stabilizujące rynki. Sesja w Europie zaczynała się w dobrych nastrojach, a wiele indeksów zyskiwało przed południem ponad 2 proc. Po tym jak OECD opublikowała prognozy gospodarcze, nastroje inwestorów mocno się pogorszyły, a wiele indeksów zaczęło tracić. Rynek liczy więc na interwencję banków centralnych, ale jednocześnie wątpi w jej skuteczność.

– Bank Japonii będzie monitorował wydarzenia i dążył do stabilizowania rynków oraz oferował wystarczającą płynność za pomocą operacji otwartego rynku i zakupów aktywów – stwierdził Haruhiko Kuroda, prezes Banku Japonii. Kilka godzin później Bank Anglii wydał komunikat mówiący, że wspólnie z brytyjskim resortem finansów, regulatorem rynków i „międzynarodowymi partnerami" zapewni niezbędne działania mające wspierać stabilność finansową.

Głos zabrał również Luis de Guindos, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego. – Wybuch epidemii ma potencjał, by zaszkodzić gospodarce strefy euro zarówno od strony kanału popytowego, jak i podażowego – powiedział de Guindos. Zapewnił, że jego instytucja jest gotowa dokonać takich zmian w swojej polityce, jakich będzie wymagała sytuacja. W piątek rynki starał się uspokoić Jerome Powell, szef Fedu. Zapowiedział, że jego bank centralny jest gotów działać, by wesprzeć gospodarkę.

Rynek już więc zaczyna wyceniać obniżki stóp procentowych, których mogą dokonać kluczowe banki centralne. Analitycy Goldman Sachs prognozują, że Fed obetnie stopy o 50 pkt bazowych na marcowym posiedzeniu, a do końca roku obniży je o łącznie 100 pkt bazowych. O 100 pkt bazowych ma obniżyć stopy również Bank Kanady. O 50 pkt bazowych obniżą je banki: Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii, Norwegii, Indii oraz Korei Płd. O 10 pkt bazowych ciąć mogą Europejski Bank Centralny i Szwajcarski Bank Narodowy.

– Jak dotąd recesja pozostaje jednym ze scenariuszy, ale nie naszym scenariuszem bazowym. Korekta na rykach w zeszłym tygodniu była dramatyczna i stanowiła zrozumiały powód do obaw – uważa Mark Haefele, dyrektor inwestycyjny w UBS Global Wealth Management. – Znaczący, choć nie recesyjny cios w globalny wzrost gospodarczy spotyka się z odpowiedzią mającą złagodzić część negatywnych skutków gospodarczych. To powinno dobrze wpłynąć na ryzykowne aktywa, ale zmienność powinna pozostać wysoka w bliskim terminie, dopóki ta ścieżka polityki nie stanie się bardziej wyraźna – podkreśla Haefele.

Tymczasem OECD obcięła prognozę globalnego wzrostu gospodarczego na 2020 r. z 2,9 proc. do 2,5 proc. To jej bazowy scenariusz. Prognozę dla Chin obcięto w nim z 5,7 proc. do 4,9 proc. , dla strefy euro z 1,1 proc. do 0,8 proc., a dla USA z 2 proc. do 1,9 proc. Organizacja przedstawiła też czarny scenariusz, mówiący, że globalny wzrost gospodarczy zwolni w tym roku do 1,4 proc.

„Banki centralne same nie poradzą sobie z tym wstrząsem" – uważają analitycy OECD. Wzywają oni więc rządy do zwiększenia wydatków budżetowych, tak by wspomóc gospodarki osłabione skutkami epidemii koronawirusa.

Nadzieja inwestorów na odreagowanie na rynkach mieszała się w poniedziałek z obawami dotyczącymi skutków epidemii. Chiński indeks Shanghai Composite zyskał w ciągu poniedziałkowej sesji 3,2 proc., a japoński Nikkei 225 wzrósł o 0,95 proc., po tym jak Bank Japonii zapowiedział, że może podjąć działania stabilizujące rynki. Sesja w Europie zaczynała się w dobrych nastrojach, a wiele indeksów zyskiwało przed południem ponad 2 proc. Po tym jak OECD opublikowała prognozy gospodarcze, nastroje inwestorów mocno się pogorszyły, a wiele indeksów zaczęło tracić. Rynek liczy więc na interwencję banków centralnych, ale jednocześnie wątpi w jej skuteczność.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć