Niu Technologies złożył wniosek o przeprowadzenie oferty publicznej o wartości 150 mln USD. Spółka ma zamiar zadebiutować na Nasdaq. Zamierza wykorzystać fundusze pozyskane z IPO, aby rozszerzyć produkcję z obecnych około 380 tys. skuterów rocznie do 700 tys. sztuk w 2019 r. i 1 mln w 2020 r.

Produkowane przez Niu skutery wyróżniają się na tle innych marek w Chinach eleganckim, sportowym designem, stosunkowo wysoką jakością, obsługą klienta i technologią chroniącą przed kradzieżą. Na przykład właściciele Niu mogą używać aplikacji na smartfony do śledzenia lokalizacji GPS skutera w czasie rzeczywistym i otrzymywać powiadomienia za każdym razem, gdy akumulator zostanie usunięty lub skuter zostanie ruszony. Według firmy aplikacja Niu do 30 czerwca miała 457 tys. zarejestrowanych użytkowników. Jest to nadal ułamek z 700 mln zarejestrowanych pojazdów dwukołowych w Chinach.

Podobnie jak Tesla, Niu nadal działa ze stratami netto. Podobnie jak pojazdy Tesli, e-skutery Niu używają akumulatorów litowo-jonowych w odróżnieniu do cięższych i mniej wydajnych zrobionych z ołowiu.

Niu Technologies zostało założone w 2014 r. przez Li Yinana, byłego szefa technologicznej firm Baidu, oraz Tokena Yilina Hu, związanego z Microsoft China.

Ceny pojazdów Niu wahają się od 436 do 1 455 USD i mogą przejechać od 45 do 150 kilometrów na jednym ładowaniu – w zależności od modelu. Firma posiada sklepy w ponad 150 chińskich miastach i prowadzi dystrybucję w 23 innych krajach. Do 30 czerwca spółka sprzedała ponad 431 tys. e-skuterów na całym świecie. Chiny są największym rynkiem zbytu dla producenta, jednak stale rozwija się on na rynku europejskim, który odpowiadał w I połowie roku za 12 proc. przychodów.