Przedstawiciele funduszy private equity oceniają sytuację ekonomiczną w Europie Środkowej coraz bardziej optymistycznie. W ciągu pół roku odsetek osób uważających, że się ona poprawi, wzrósł ponaddwukrotnie. Najbliższe sześć miesięcy blisko 70 proc. reprezentantów private equity chce poświęcić na poszukiwanie nowych inwestycji, a prawie dwie trzecie deklaruje, że w tym czasie więcej kupi, niż sprzeda. Coraz większym zainteresowaniem funduszy cieszą się firmy średniej wielkości. To najważniejsze wnioski z badania Deloitte.

Jedynie 10 proc. przedstawicieli funduszy private equity spodziewa się, że warunki gospodarcze w ciągu najbliższych sześciu miesięcy się pogorszą. To trzy razy mniej niż jesienią 2016 r. Z kolei z 7 do 16 proc. wzrósł odsetek ankietowanych, którzy spodziewają się poprawienia sytuacji ekonomicznej. Natomiast 74 proc. badanych przewiduje, że sytuacja gospodarcza się nie zmieni, co wskazuje na wysoki poziom stabilizacji.

– Wzrost popytu na rynku pracy i poluzowanie polityki pieniężnej spowodowały ożywienie gospodarcze – mówi Mark Jung, partner w dziale doradztwa finansowego w Deloitte, lider zespołu private equity w Europie Środkowej. – Widać także, że inwestorzy oswoili się z myślą o opuszczeniu przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej i wydarzenie to nie będzie miało większego wpływu na ich działalność inwestycyjną w perspektywie średnioterminowej – dodaje.

Aż 42 proc. badanych uważa, że firmy średniej wielkości będą najbardziej łakomym kąskiem dla inwestorów. Jest to ponad dwa razy więcej niż w poprzednim badaniu. Wzrost ten zawdzięczają one niższemu zainteresowaniu funduszy liderami rynkowymi, którzy jednak nadal stanowią przedmiot zainteresowania większości (54 proc.) ankietowanych. – To, że firmy średniej wielkości zaczynają się cieszyć dużym zainteresowaniem funduszy, jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Liderów rynkowych na sprzedaż jest już niewielu. Poza tym inwestorzy wierzą, że zakupione przez nich średnie firmy w przyszłości z powodzeniem mogą konkurować z największymi – tłumaczy Katarzyna Sermanowicz-Giza, dyrektor w dziale doradztwa finansowego Deloitte. Tylko 4 proc. badanych uważa, że startupy będą stanowić przedmiot największej konkurencji wśród inwestorów.

Fundusze najchętniej poszukują okazji inwestycyjnych w sektorach produkcji i przemysłu oraz produktów spożywczych. Najbardziej spektakularne transakcje w ostatnim czasie to zakup sieci sklepów Żabka przez CVC Capital Partners oraz zakup Allegro przez fundusze Cinven, Permira oraz Mid Europa Partners.