Reklama
Rozwiń

Robert Gwiazdowski: Wielkie nadzieje, minimalne efekty

Nie zabija się posłańca przynoszącego złe wieści. Tymczasem wszyscy chcą zabić Bartosza Marczuka, który rozpowszechnił wieść, ile będą wynosiły emerytury za 40 lat.

Aktualizacja: 27.11.2019 21:28 Publikacja: 27.11.2019 21:00

Robert Gwiazdowski: Wielkie nadzieje, minimalne efekty

Foto: Flickr

O wysokości przyszłych emerytur mówię i piszę od 20 lat. Mówiła o tym prezes ZUS – prof. Gertruda Uścińska. Bo takie są prognozy ZUS. Oczywiście przewidywanie, co będzie za lat 40, sensu wielkiego nie ma. Będzie zupełnie inaczej, niż nam się wydaje. Pytanie tylko, czy lepiej czy gorzej?

Prognozy ZUS opierają się na kilku założeniach: że średnia długość życia będzie się kształtowała jak w dekadach minionych i że wiek emerytalny będzie taki, jaki jest obecnie. Wystarczy zmienić jeden z tych parametrów i będzie lepiej – stopa zastąpienia, czyli wysokość pierwszej emerytury do ostatniej pensji, będzie wyższa, niż prognozuje ZUS.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Jak wziąć cła na celownik i odwinąć się Trumpowi?
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. Struktury stadne w korporacjach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama