Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.06.2019 18:49 Publikacja: 09.06.2019 18:42
Foto: adobestock
Po sprawie dziennikarza Claasa Relotiusa, który zmyślał swoje reportaże, i po austriackim pisarzu Robercie Menasse, który dopisywał historycznym postaciom cytaty pasujące do jego własnych poglądów, Marie Hingst to kolejny przykład, kiedy tzw. lider opinii publicznej stał się jej manipulatorem.
Przypadki te nie są jednak aż tak pesymistyczne, skoro zostały wykryte i opisane. Jednak w sprawie Hingst chodzi o coś więcej. Pisząca o historii blogerka chciała być ofiarą, dlatego wymyśliła swe pochodzenie oraz historię ponad 20 przodków w swojej rodzinie, którzy zginęli w Holokauście. Dzisiaj tłumaczy się, że jako Niemka żyjąca w Irlandii czuła się samotna i nieakceptowana, i to właśnie, a nie chęć nagród i zaszczytów, miało popchnąć ją do kłamstwa.
Choć zgodnie z nowymi ustaleniami państwa NATO mają wydawać na obronność 5 proc. PKB, to na zakupy zbrojeniowe i...
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas