Wyrok ten wydawany jest w regularnym, wyznaczanym datami kolejnych wyborów rytmie. Ale tylko raz na pięć lat, kiedy okazuje się, że fala populistycznej zbrodni rozlewa się po całym kontynencie, nic sobie nie robiąc z geograficznych ani kulturowych przeszkód, wydawany jest ogólnoeuropejski nakaz napiętnowania. Trzeba na chwilę porzucić opowieść o demonicznej skuteczności poszczególnych populistów, regionalnej specyfice i przypadkowej nieudolności tych, przed którymi historia postawiła zadanie powstrzymania ich marszu. Należy odnaleźć uniwersalną zależność, wspólne modus operandi tej ponadnarodowej szajki. Wysoki sądzie, można już schować te walizki z rosyjskimi rublami, proszę o wniesienie na salę rozpraw dowodu koronnego. Przed państwem narzędzie zbrodni – internet.