Połowa z 84 uczestników polowania, które odbyło się 27 listopada w La Croix-Aux-Bois, w Ardenach, była członkami lokalnego koła łowieckiego.
Zarówno belgijskie, jak i francuskie media z niedowierzaniem przyjęły liczbę zwierząt zabitych w czasie polowania.
Przewodniczący Fédération de chasse des Ardennes (Ardeńskiej Federacji Myśliwych), Jean-Pol Gambier, powiedział w rozmowie z "L'Ardennais", że "zdecydowanie potępia" liczbę zabitych zwierząt. Dodał, że "poważnie szkodzi to wizerunkowi myślistwa".
W "L'Ardennais" czytamy, że w czasie polowania wystrzelono ponad 300 nabojów w ciągu kilku godzin i - pomimo dużej liczby odstrzelonych zwierząt - nikt nie dał sygnału do zakończenia polowania.
Gambier twierdzi, że gdy organizatorzy polowania zorientowali się, ile nabojów zostało wystrzelonych, powinni przerwać polowanie.