Syn zastrzelił ojca. Wziął go za dzika

55-letni myśliwy zginął na polowaniu we Włoszech. Został zastrzelony przez swego syna, który sądził, że mierzy do dzika - podała włoska policja.

Aktualizacja: 24.09.2019 11:41 Publikacja: 24.09.2019 10:52

Syn zastrzelił ojca. Wziął go za dzika

Foto: stock.adobe.com

Do incydentu doszło w niedzielę w gęsto porośniętym lesie w gminie Postiglione nieopodal Salerno. 55-letni ojciec i 34-letni syn polowali na dziki. W pewnym momencie psy myśliwych zaczęły szczekać, sygnalizując obecność zwierzyny. Słysząc odgłos uciekających dzików i widząc poruszający się cień, 34-latek wymierzył i wypalił.

Pocisk trafił w brzuch 55-letniego Martino Gaudioso. Gdy syn zorientował się, że postrzelił swego ojca, próbował ratować mu życie - bez rezultatu. - Myślał, że trafił dzika, ale postrzelił swego ojca. Natychmiast zaczął wzywać pomoc. Był całkowicie zdruzgotany - powiedział funkcjonariusz miejscowej policji.

34-letni myśliwy został zatrzymany pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci.

Według miejscowych mediów, ojciec i syn przebywali na terenie parku narodowego, w którym polowanie jest zabronione. Policja zatrzymała broń myśliwych.

W reakcji na doniesienia z Postiglione przewodnicząca Włoskiej Ligi Obrony Zwierząt i Środowiska Michela Vittoria Brambilla oświadczyła, że władze muszą przestać traktować wysoką liczbę przypadków śmierci i odnoszenia ran podczas polowań jako coś naturalnego i nie do uniknięcia. - Należy skończyć z Dzikim Zachodem w lasach - podkreśliła.

W październiku 2018 r. włoski minister środowiska Sergio Costa wzywał do wprowadzenia zakazu polowań w niedzielę. Apel był reakcją na śmierć 18-latka, zastrzelonego na polowaniu. W tym samym miesiącu we Włoszech w podobnych okolicznościach podczas polowań zginęły jeszcze dwie osoby - 56-latek i 20-latek.

Do incydentu doszło w niedzielę w gęsto porośniętym lesie w gminie Postiglione nieopodal Salerno. 55-letni ojciec i 34-letni syn polowali na dziki. W pewnym momencie psy myśliwych zaczęły szczekać, sygnalizując obecność zwierzyny. Słysząc odgłos uciekających dzików i widząc poruszający się cień, 34-latek wymierzył i wypalił.

Pocisk trafił w brzuch 55-letniego Martino Gaudioso. Gdy syn zorientował się, że postrzelił swego ojca, próbował ratować mu życie - bez rezultatu. - Myślał, że trafił dzika, ale postrzelił swego ojca. Natychmiast zaczął wzywać pomoc. Był całkowicie zdruzgotany - powiedział funkcjonariusz miejscowej policji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety