Choć naukowcy z National Trust byli początkowo zdezorientowani, teraz twierdzą, że to mewy odpowiedzialne są za pojawienie się na wyspie gumek recepturek. Badacze uważają, że ptaki połykały je myśląc, że są to dżdżownice lub insekty, które są naturalnym elementem ich diety. Gumki znajdowały na polach uprawnych, które znajdują się nieopodal wyspy. Recepturki są najprawdopodobniej używane tam do tworzenia bukietów. 

- Połknięte tworzywa sztuczne i guma to kolejny czynnik na długiej liście wyzwań, z którymi muszą zmierzyć się mewy i inne ptaki morskie, aby przetrwać - powiedziała Rachel Holder z National Trust. - Pomimo tego, że są głośne, hałaśliwe i pozornie powszechne, mew jest coraz mniej - dodała. - Miejsca takie jak Wyspa Mullion powinny być ostoją dla naszych ptaków morskich, więc niepokojące jest, gdy stają się ofiarami ludzkiej działalności - zaznaczyła. 

Wśród niestrawionej żywności odkryto również małe wiązki sieci rybackiej i sznurka, które także prawdopodobnie zostały omyłkowo uznane za pokarm.

Mullion to niewielka, skalista wyspa przy Półwyspie Lizard. Opiekuje się nią organizacja National Trust. Publiczny dostęp do wyspy jest zabroniony.

National Trust wzywa firmy do rozważenia, w jaki sposób pozbywają się plastiku, lateksu i innych materiałów, które mogą wyrządzić szkodę dzikiej przyrodzie. - Materiały jednorazowego użytku mają wpływ na najbardziej oddalone miejsca w naszym kraju - podkreśliła Lizzy Carlyle z organizacji. - Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za to, jak wykorzystujemy i pozbywamy się tych przedmiotów - dodała.