Jej zadaniem będzie pomoc w rewitalizacji ekosystemu, niszczonego przez całe minione stulecie ściekami przemysłowymi pochodzącymi z drugiego co do wielkości miasta Francji.
Sztuczna rafa ma być schronieniem dla ryb. Operacje układania betonowych elementów nazwano Rexcor. Powstaną cztery podwodne rybie 'wioski". Do ich budowy posłuży 300 ton betonowych prefabrykatów. . Są one tak zaprojektowane, aby naukowcy mogli obserwować, w jaki sposób, w jakim tempie życie powraca do wymarłego morskiego ekosystemu.
- Sztuczna rafa zaprojektowana jest tak aby wytrzymać napór fal, które w tym rejonie osiągają wysokość 9 metrów. Powinna także przetrwać 30 lat - wyjaśnia autor tego projektu, Alexandre Musnier z firmy Seaboost w Monpellier.
W miejscu, w którym budowana jest rafa, 20 metrów po0d powierzchnia morza, woda nie jest już przezroczysta, dno jest błotniste, w wodzie unosi się zawiesina substancji chemicznych. Jednak współpraca ekologów, naukowców i władz miasta zaczyna przynosić efekty, jednym z przejawów tej współpracy jest powstająca rafa.
- Spróbujemy odtworzyć małe ekosystemy, aby pomóc naturze, nadać jej nowy impuls. Trzeba się przekonać, czy można odnowić pewne funkcje ekologiczne, które całkowicie zaniknęły. Dla ryb zbudujemy "bloki mieszkalne". Ryby zapraszamy do zasiedlania tych sztucznych struktur - wyjaśnia Matthieu Lapinski, biolog zaangażowany w projekt.
Jednak projekt Rexcor ma też przeciwników. Wskazują oni, że w siedzibie wznoszonej dla ryb, znajda one w gruncie rzeczy nie sprzyjające im środowisko, wodę zawierającą szkodliwe związki niklu i ołowiu.