Naukowcy prognozują w 2017 roku rekordowy poziom emisji dwutlenku węgla na poziomie 37 mld ton, a razem z wylesieniem 41 mld ton. Za wzrost w znacznej mierze odpowiadają Chiny, gdzie przewiduje się emisję większą o 3,5%. Szacuje się, że zużycie węgla wzrośnie o 3%, ropy naftowej o 5%, a gazu ziemnego o prawie 12%. "Ekologiczna gospodarka w Chinach i w innych krajach przeżywa rozkwit, ale rosnące zapotrzebowanie na energię zaspokajane jest również dzięki nowej infrastrukturze związanej z ropą naftową, węglem i gazem ziemnym" - powiedział Jackson.

Lata 2014-2016 wyróżniają się tym, że poziom emisji ustabilizował się pomimo wzrostu światowego PKB. Emisje dwutlenku węgla zmniejszyły się pomimo rosnącej aktywności gospodarczej w 22 krajach, co stanowi 20% światowej emisji.

Według naukowców nie jest jednak prawdopodobne, by w 2018 r. całkowita globalna emisja dwutlenku węgla zmniejszyła się. Mimo, że zgodnie z przewidywaniami emisja w Indiach wzrośnie w tym roku o zaledwie 2%, co stanowi dramatyczną zmianę z ponad 8% rocznie w ostatniej dekadzie, to jednak może ona szybko podskoczyć, jeśli gospodarka tego kraju powróci do normalnego stanu po niedawnym spowolnieniu gospodarczym. W innych krajach prognozy Banku Światowego dotyczące wzrostu światowego PKB mogą mieć podobny wpływ na emisje.