"Rzeczpospolita": Stany Zjednoczone nie odpowiedziały na atak Iranu na saudyjskie rafinerie. Stenogram z rozmowy Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim pokazał, jak instrumentalnie jest traktowana przez USA Ukraina. A teraz Kurdowie pozostawieni na pastwę Turcji. Czy Polska nie popełniła błędu, opierając swoje bezpieczeństwo niemal wyłącznie na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi?
David Petraeus: Oczywiście trzeba śledzić tweety prezydenta, czytać doniesienia mediów. Ale trzeba też patrzeć, gdzie są przemieszczane nasze siły zbrojne, gdzie inwestujmy w infrastrukturę wojskową, jaka jest nasza realna polityka. A to, jak podkreśla ambasador Mosbacher, pokazuje, że nasze relacje z Polską nigdy nie były takie bliskie. O tym świadczą wielkie zakupy broni, w tym Patriotów i innych strategicznych systemów obronnych, i F-35. Ale także plany budowy kwatery dowodzenia amerykańskiej dywizji i wzmocnienia o 1000 żołnierzy stałej rotacji około 4,5 tys. naszych żołnierzy. Coraz większa jest także obecność naszego lotnictwa w Polsce.