Kim grozi zerwaniem rozmów, nim się zaczęły

Pjongjang odmówił spotkania z wysłannikami Seulu i sugeruje, że nie dojdzie również do rozmów z prezydentem Trumpem.

Aktualizacja: 17.05.2018 14:41 Publikacja: 16.05.2018 19:06

Kim grozi zerwaniem rozmów, nim się zaczęły

Foto: AFP

– To celowa wojenna prowokacja i skandaliczne wyzwanie wobec ostatnich deklaracji – poinformowała północnokoreańska agencja prasowa KCAP. Gniew Pjongjangu wywołały ogromne ćwiczenia lotnicze amerykańsko-południowokoreańskie „Max Thunder”.

Prowadzone co roku, obecne zaczęły się 11 maja i bierze w nich udział około 100 samolotów, w tym bombowce strategiczne B-52. W odpowiedzi na poprzednie takie manewry w 2017 roku Korea Północna przeprowadziła własne – największe w historii – ćwiczenia artylerii. Działa ustawione na plażach we wschodniej części Półwyspu strzelały w morze.

Teraz zaś Pjongjang odmówił wysłania przedstawicieli na rozmowy w Panmundżomie z dyplomatami południowokoreańskimi. Zaplanowane na środę odwołano zaledwie dwie godziny przed ich rozpoczęciem.

„Stany Zjednoczone będą musiały dokładnie przemyśleć przyszłość zaplanowanego szczytu Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i USA” – dodała agencja KCAP, sugerując że może nie dojść do zaplanowanego na 12 czerwca w Singapurze spotkania Donalda Trumpa i komunistycznego lidera Kim Dzong Una. Jednakże przedstawicielka amerykańskiego Departamentu Stanu Heather Nauert poinformowała, że Waszyngton nie otrzymał żadnej oficjalnej zmiany stanowiska Pjongjangu i cały czas przygotowuje spotkanie.

Jednocześnie Pentagon zapowiedział, że przewidziane na dwa tygodnie manewry Max Thunder będą kontynuowane. Mimo że Pjongjang uważa, iż ćwiczone tam jest uderzenie na Północ.

– Nie interesują nas już rozmowy, których celem byłoby zapędzenia nas do kąta i zmuszenie do jednostronnej rezygnacji z arsenału atomowego – po oświadczeniu rządowej agencji podniósł napięcie północnokoreański wiceszef MSZ Kim Kye-gwan. Szczególną złość Pjongjangu wywołało powoływanie się doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona na przykład Libii, którą zmuszono do oddania swoich zapasów broni masowego rażenia.

– Sposobem działania Korei Północnej jest prowokacja: testując broń atomową, rakiety czy prosząc o negocjacje, a potem ciągając nas miesiącami i latami na kolejne rozmowy. Teraz nawet nie doczekali początku negocjacji i już zaczęli sprawiać problemy – powiedział amerykański ekspert Harry Cazianis o sposobie działania Pjongjangu.

– Nadal nie mamy pewności, czy Kim chce porozumienia i co będzie chciał w zamian. Dotychczas niezbyt jasno przedstawiał to, czego chce. Mówił mniej więcej tak: wiecie, przydałby się jakiś rodzaj gwarancji bezpieczeństwa (po likwidacji arsenału atomowego Pjongjangu – red.) – mówiła kilka tygodni temu Patricia Kim, ekspert z Council on Foreign Relations. – Jestem pewna, że poprosi w końcu o jakąś korektę amerykańskiej obecności wojskowej (na Półwyspie Koreańskim – red.), ćwiczeń wojskowych itd. No i oczywiście o złagodzenie sankcji i gospodarcze bonusy – przestrzegła.

Jednocześnie jednak Seul już zapowiedział, że chce, by amerykańskie wojska pozostały u nich. Obecnie amerykańscy dowódcy nie wykluczają natomiast, że w ćwiczeniach „Max Thunder” nie wezmą udziału bombowce strategiczne B-52, co byłoby rodzajem gestu dobrej woli ze strony Waszyngtonu.

USA z kolei znajdują się pod stałym naciskiem Korei Południowej. – Seul formalnie nie podpisał zawieszenia broni w 1953 roku, gdyż komuniści odmówili uznania drugiego państwa koreańskiego. Teraz Pjongjang zmienił podobno zdanie i to wywołuje entuzjazm w Korei Południowej, bo otwiera to możliwość podpisania traktatu pokojowego – wyjaśnił Gary Samore, były doradca Obamy.

– To celowa wojenna prowokacja i skandaliczne wyzwanie wobec ostatnich deklaracji – poinformowała północnokoreańska agencja prasowa KCAP. Gniew Pjongjangu wywołały ogromne ćwiczenia lotnicze amerykańsko-południowokoreańskie „Max Thunder”.

Prowadzone co roku, obecne zaczęły się 11 maja i bierze w nich udział około 100 samolotów, w tym bombowce strategiczne B-52. W odpowiedzi na poprzednie takie manewry w 2017 roku Korea Północna przeprowadziła własne – największe w historii – ćwiczenia artylerii. Działa ustawione na plażach we wschodniej części Półwyspu strzelały w morze.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii