Trump miał zasugerować Putinowi, że między prezydentami mogłoby dojść do spotkania w Białym Domu w czasie rozmowy telefonicznej.
- Kiedy prezydenci rozmawiali przez telefon Trump zasugerował spotkanie w Waszyngtonie - powiedział Uszakow.
Doradca Putina dodał, że z inicjatywą spotkania wystąpił Trump. Propozycja miała paść podczas rozmowy telefonicznej, która odbyła się 20 marca. Trump w czasie tej rozmowy gratulował Putinowi wygranej w wyborach prezydenckich - choć doradcy mieli mu odradzać składanie takich gratulacji.
Uszakow zastrzegł, że za słowami nie poszły jednak jak dotąd żadne działania zmierzające do zorganizowania takiego spotkania.
Podaną przez źródła na Kremlu informację potwierdziła strona amerykańska. Zastępca sekretarza prasowego Białego Domu Raj Shah w oświadczeniu napisał, że prezydenci "rozmawiali o dwustronnym spotkaniu 'w niezbyt odległej przyszłości', a także o kilku miejscach w których do takiego spotkania mogłoby dojść, w tym o Białym Domu".