Jajecznica na maśle niestety wciąż oznaką luksusu

Analitycy zgodnie przewidują na koniec grudnia wzrost cen jaj, mleka, wołowiny, pszenicy, kukurydzy oraz rzepaku.

Aktualizacja: 01.12.2017 06:04 Publikacja: 30.11.2017 20:00

Jajecznica na maśle niestety wciąż oznaką luksusu

Foto: Bloomberg

Przygotowując świąteczną kolację, trzeba się będzie jeszcze zmierzyć z rosnącymi cenami. Hamowanie zwyżek cen analitycy przewidują dopiero na Nowy Rok. W V już edycji prognoz gospodarczych cen surowców rolnych analitycy z pięciu banków: Credit Agricole, PKO BP, BGŻ BNP Paribas, BZ WBK oraz Alior Banku, zgodnie przewidują na koniec grudnia wzrost cen jaj, mleka, wołowiny, pszenicy, kukurydzy oraz rzepaku. W porównaniu z cenami z października średnia cena skupu mleka wzrośnie na koniec grudnia o 1,7 proc. i wyniesie 151 zł za hektolitr, ale na koniec lutego spadnie do ok. 145 zł. – Rynek mleka pod koniec III kwartału wszedł w spadkową fazę cyklu i widać już spadek cen produktów mlecznych na całym świecie. Widać także spadek cen masła. Mimo to można oczekiwać, że cena skupu mleka w Polsce do końca roku będzie rosła, wspierana przez pozytywne czynniki sezonowe – twierdzi Jakub Olipra, ekonomista z Credit Agricole. Spadki nie oznaczają jednak szybkiego powrotu niskich cen. – W pierwszych dwóch miesiącach średnie ceny skupu pozostaną na wysokim poziomie, kształtując się o 8–10 proc. powyżej analogicznego okresu 2017 r. – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk z BZ WBK.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze