Były minister zdrowia ocenił w niedzielę w programie „Gość Wiadomości” w TVP, że „Polska w porównaniu z wieloma krajami Europy Zachodniej (...) wypada cały czas nieco lepiej”. - Nawet już nie mówię o Szwecji, gdzie liczba zgonów w przeliczeniu na milion mieszkańców jest ośmiokrotnie wyższa, niż w Polsce - stwierdził.

- Liczba zakażeń na Mazowszu rzeczywiście jest największa, po prostu jest nas więcej, niż gdzie indziej - dodał Radziwiłł. - Mazowsze to ponad 6 milionów osób. Natomiast jeśli chodzi o intensywność tego zakażenia, to wcale nie jesteśmy na miejscu pierwszym, tylko gdzieś tam w połowie stawki, jeśli chodzi o województwa. Ale faktem jest, że tych zakażeń jest bardzo dużo i musimy się do tego przygotowywać, przede wszystkim jeżeli chodzi o służbę zdrowia - mówił.

Wojewoda mazowiecki krytykował też opozycję. - Obok ogromnego wysiłku, jaki podejmuje polska administracja, rząd, również jednostki samorządu terytorialnego, w walce z epidemią, mamy trochę taką równoległą rzeczywistość polityków, którzy zupełnie się pogubili. Negują wszelkie możliwe wysiłki, wszystko im się nie podoba. Jak za mało łóżek, to krytykują. Jak za dużo, to zastanawiają się co z tymi, którzy leczą się na inne choroby. Kiedy mówimy coś o organizacji szpitali dodatkowych, takich tymczasowych, mówią, że trzeba było o tym myśleć wcześniej. Wyobrażam sobie co będą mówili, kiedy takie szpitale powstaną. Krytykują w każdym momencie, każdy rodzaj przedsięwzięcia przeciwepidemicznego - przekonywał.

Radziwiłł podkreślił, że w województwie mazowieckim jest obecnie 1,5 tys. łóżek dla pacjentów z Covid-19, w tym 110 z respiratorami. - Mamy cały czas kontrolę, pozwalającą na posiadanie pewnej rezerwy, niedużej rezerwy, pamiętając o tym, że każde poszerzenie tego zasobu oznaczać może pogorszenie warunków leczenia pozostałych pacjentów - dodał.