Badacze: To pewne, wirus przeniósł się na człowieka pod koniec 2019 r.

Nowa analiza genetyczna koronawirusa SARS-CoV-2 przeprowadzona na podstawie próbek pobranych od 7600 pacjentów z całego świata wskazuje, że koronawirus zaczął rozpowszechniać się wśród ludzi pod koniec 2019 roku. Zespół naukowców z Wielkiej Brytanii podkreśla, że SARS-CoV-2 - po pierwszym zakażeniu - zaczął rozprzestrzeniać się bardzo szybko.

Aktualizacja: 06.05.2020 06:49 Publikacja: 06.05.2020 05:23

Badacze: To pewne, wirus przeniósł się na człowieka pod koniec 2019 r.

Foto: AFP

Brytyjscy naukowcy analizowali mutacje wirusa i znaleźli dowody na to, iż rozprzestrzenia się on bardzo szybko. Nie znaleźli natomiast żadnych dowodów na to, że zmieniający się wirus staje się bardziej zaraźliwy lub by przebieg wywoływanej przez niego choroby stawał się ostrzejszy.

- Wirus się zmienia, ale nie oznacza to, że staje się gorszy - podkreślił genetyk Francois Balloux z Instytutu Genetyki w Londynie.

Balloux i jego koledzy przeanalizowali sekwencje genetyczne w próbkach koronawirusa z globalnej bazy danych dostępnej naukowcom z całego świata. Analizowano próbki pobrane w różnym czasie w różnych miejscach. Na podstawie tej analizy stwierdzono, że koronawirus zaczął zakażać ludzi pod koniec 2019 roku.

"To wyklucza scenariusz, zgodnie z którym SARS-CoV-2 pojawił się na długo przed tym, gdy został zidentyfikowany i w związku z tym zakaził już dużą część światowej populacji" - pisze zespół pracujący pod kierownictwem Balloux, który swoje badania opisał w magazynie "Infection, Genetics and Evolution".

Oznacza to, że nadzieje na szybkie uzyskanie tzw. stadnej odporności na koronawirusa, są płonne.

Analiza przeprowadzona przez zespół pod kierownictwem Balloux potwierdziła odzwierzęce pochodzenie koronawirusa, który miał przenieść się na człowieka pod koniec 2019 roku.

- To zdarzyło się niedawno. Jesteśmy naprawdę bardzo, bardzo, bardzo pewni, że wirus przeniósł się na człowieka pod koniec ubiegłego roku - podkreślił Balloux.

Ponadto zespół Balloux znalazł dowody, że koronawirus rozprzestrzeniał się w USA, Europie i w innych częściach świata przed wykryciem pierwszych zakażeń w styczniu i lutym 2020 roku. - Niemożliwe będzie znalezienie "pierwszego" pacjenta w jakimkolwiek kraju - uważa Balloux.

Brytyjscy naukowcy analizowali mutacje wirusa i znaleźli dowody na to, iż rozprzestrzenia się on bardzo szybko. Nie znaleźli natomiast żadnych dowodów na to, że zmieniający się wirus staje się bardziej zaraźliwy lub by przebieg wywoływanej przez niego choroby stawał się ostrzejszy.

- Wirus się zmienia, ale nie oznacza to, że staje się gorszy - podkreślił genetyk Francois Balloux z Instytutu Genetyki w Londynie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień