Rosyjskie ministerstwo rozwoju gospodarczego obniżyło prognozę wzrostu PKB na ten rok z 2,1 proc. na 1,9 proc., a na przyszły rok z 2,2 proc. na 1,4 proc., podała agencja Prime. Informator agencji wyjaśnił, że głównymi powodami zmiany prognozy jest nieokreślona sytuacja geopolityczna oraz podwyżka VAT z 18 proc. do 20 proc., która zacznie obowiązywać od 2019 r.
„Główne geopolityczne ryzyka to trwający wzrost stóp procentowych amerykańskiego Fedu; co doprowadza do odpływu kapitału z rozwijających się rynków. Także rozkręcająca się wojna handlowa stanowi zagrożenie dla światowej, w tym rosyjskiej, gospodarki. Tutaj trudno przewidzieć scenariusz rozwoju wydarzeń, jest to więc jedno z głównych ryzyk" - podkreśla urzędnik ministerstwa.
Dodaje, że już obserwowane przyśpieszenie inflacji odbije się negatywnie na dochodach ludności oraz na sile nabywczej konsumentów. Także fakt, iż wyższy VAT będzie pobierany od początku 2019 r a wydawany przez budżet w drugim półroczu, nie będzie sprzyjał rozwojowi gospodarki.
Nastąpi znaczące spowolnienie wzrostu zarobków do 1 proc. w 2019 r z 6,3 proc. w tym roku. Powodem jest spadek aktywności biznesowej i rosnąca inflacja. Co do głównego źródła wpływów budżetowych czyli ropy, prognoza zakłada średnią cenę baryłki Urals w tym roku 69,3 dolara a w przyszłym 63,4 dolara.
Resort oczekuje natomiast mniejszego odpływu kapitału. W całym 2018 r ma to być 25 mld dol. netto (zamiast wcześniej prognozowanych 33 mld dol.. Nie wiadomo skąd taki optymizm, bowiem w ciągu pięciu miesięcy 2018 r prywatny sektor wywiózł z Rosji ponad 23 mld dolarów. To o 24 proc. więcej niż rok wcześniej.