Historyczny dług Wielkiej Brytanii. Przekroczył 2 bln funtów

Dług publiczny Wielkiej Brytanii przekroczył w lipcu po raz pierwszy 2 biliony funtów (2,7 biliona dolarów).

Aktualizacja: 21.08.2020 14:21 Publikacja: 21.08.2020 13:28

Historyczny dług Wielkiej Brytanii. Przekroczył 2 bln funtów

Foto: AFP

Dług netto w lipcu, wyłączając banki publiczne, wzrósł do 2,004 bln funtów. To równowartość 100,5 proc. brytyjskiego produkcji przemysłowej, najwyższa od 1961 roku, kiedy kraj wciąż borykał się z kosztami walki z II wojną światową. Wzrost zadłużenia odzwierciedla ogromny wzrost wydatków rządowych, począwszy od ogromnego programu subsydiowania pracy i obniżek podatków po zniżki dla restauratorów, a także uderzenie w dochody podatkowe wynikające z ogólnokrajowej blokady. Dług podskoczył o około 200 miliardów funtów od czasu, gdy kryzys koronawirusa ogarnął Wielką Brytanię. Podkreśla to wyzwanie dla ministra finansów Rishiego Sunaka, który jest pod presją, by udzielić jeszcze większego wsparcia kryzysowej gospodarce.

Sunak powiedział, że kryzys poważnie obciążył finanse publiczne, ale bez ogromnych wydatków sytuacja wyglądałaby znacznie gorzej. - Te dane są dobitnym przypomnieniem, że z czasem musimy przywrócić nasze finanse publiczne do stabilnych podstaw, co będzie wymagało podjęcia trudnych decyzji” - powiedział. „Z tego też powodu podejmujemy teraz działania wspierające wzrost gospodarczy i zatrudnienie, które finansują naszą pomoc publiczną”. 

Czytaj także:  Jest nowelizacja budżetu na 2020 r. Ponad 109 mld deficytu

Brytyjscy analitycy ostrzegli w zeszłym miesiącu, że zadłużenie przekroczy 2 biliony funtów w tym roku, po czym nadal gwałtownie wzrośnie do 2,5 bln funtów w roku finansowym 2022/23 i do 2,6 bln funtów do połowy lat 2020.

Sunak ma ogłosić swoje najnowsze plany dotyczące gospodarki w corocznym przemówieniu dotyczącym budżetu jesienią, kiedy spodziewany jest gwałtowny wzrost bezrobocia. Jego program ochrony zatrudnienia, który do tej pory kosztował 35 miliardów funtów, ma wygasnąć z końcem października i czekają go naciski ze strony związków zawodowych, opozycyjnej Partii Pracy i wielu liderów biznesu na zaproponowanie alternatywnych form wsparcia.

„Priorytetem dla kanclerza (ministra finansów) w przyszłości powinno być priorytetowe potraktowanie ograniczenia głębokości kryzysu gospodarczego, zwłaszcza biorąc pod uwagę rekordowo niskie koszty finansowania zewnętrznego i ryzyko wzrostu bezrobocia po zakończeniu urlopu” - powiedział Charlie McCurdy, ekonomista z think tanku Fundacji Rozdzielczości. 

Koszty zadłużenia Wielkiej Brytanii niewiele się zmieniły po piątkowych danych. „Dopiero po zapewnieniu ożywienia kanclerz powinien zająć się problemem deficytu, a podwyżki podatków muszą być kluczowym elementem tego planu” - powiedział McCurdy. Zadłużenie w okresie kwiecień-lipiec wzrosło do 150,5 mld funtów, prawie trzykrotności kwoty pożyczonej przez rząd w całym poprzednim roku budżetowym. Tylko w lipcu zadłużenie wyniosło 26,7 mld funtów, najmniej od początku blokady, a kwota za czerwiec została skorygowana w dół o 6 mld funtów. Jednak Urząd Statystyk Narodowych podał, że zrewidował swoje szacunki dotyczące deficytu w roku finansowym 2019/20 do 56,6 miliardów funtów, o prawie 8 mld funtów więcej niż pierwotnie sądzono. Oprócz wzrostu wydatków i niższych wpływów z podatków, zadłużenie jako udział w produkcie krajowym brutto również wzrosło w wyniku gwałtownego spadku wielkości gospodarki Wielkiej Brytanii w okresie blokady koronawirusa.

Dług netto w lipcu, wyłączając banki publiczne, wzrósł do 2,004 bln funtów. To równowartość 100,5 proc. brytyjskiego produkcji przemysłowej, najwyższa od 1961 roku, kiedy kraj wciąż borykał się z kosztami walki z II wojną światową. Wzrost zadłużenia odzwierciedla ogromny wzrost wydatków rządowych, począwszy od ogromnego programu subsydiowania pracy i obniżek podatków po zniżki dla restauratorów, a także uderzenie w dochody podatkowe wynikające z ogólnokrajowej blokady. Dług podskoczył o około 200 miliardów funtów od czasu, gdy kryzys koronawirusa ogarnął Wielką Brytanię. Podkreśla to wyzwanie dla ministra finansów Rishiego Sunaka, który jest pod presją, by udzielić jeszcze większego wsparcia kryzysowej gospodarce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze
Budżet i podatki
Polacy zmienili nastawienie do podatków. Zawinił Polski Ład