Barclay w ubiegłym tygodniu miał poinformować unijnych negocjatorów, że umowa wynegocjowana przez Theresę May jest "martwa".
May odejdzie ze stanowiska szefowej rządu 22 lipca, kiedy torysi ogłoszą wyniki wyborów nowego lidera partii, który zostanie jednocześnie premierem Wielkiej Brytanii.
Faworyt wyborów, Boris Johnson, domaga się zmian w umowie brexitowej, a jednocześnie deklaruje, że jest zdeterminowany, aby do brexitu doszło 31 października i nie wyklucza sytuacji, w której Wielka Brytania wyjdzie z UE bez umowy (tzw. twardy brexity).
Barclay w środę poinformował brytyjskich parlamentarzystów, że pojawiło się "dużo nieścisłych informacji" na temat jego spotkania z Barnierem sprzed tygodnia.
- Powiedziałem mu, że Izba (Gmin) odrzuciła umowę (Theresy May) trzy razy... że wyniki wyborów do PE (na Wyspach wygrała Partia Brexitu Nigela Farage'a) jeszcze utwardziły stanowiska w Izbie i że nie przewiduje, aby umowa przeszła przez Izbę - oświadczył.