"The Guardian": Tusk ma w sobie trochę chuligana

Donald Tusk ma w sobie trochę chuligana - pisze o przewodniczącym Rady Europejskiej brytyjski "The Guardian", nawiązując do wypowiedzi przewodniczącego RE na temat "specjalnego miejsca w piekle, dla tych, którzy dążyli do brexitu nie mając planu jak go przeprowadzić".

Aktualizacja: 10.02.2019 12:18 Publikacja: 10.02.2019 06:50

"The Guardian": Tusk ma w sobie trochę chuligana

Foto: AFP

Wypowiedź ta, jak pisze brytyjski dziennik, rozpaliła brytyjskie tabloidy.

"The Guardian" przypomina, że Tusk, gdy był młodszy - jak sam mówił w rozmowie z "Financial Times" - zdarzało mu się "włóczyć po ulicach szukając guza", w reakcji na monotonię życia w komunistycznej Polsce.

Brytyjski dziennik podkreśla też, że Tusk w odróżnieniu od stereotypowego europejskiego biurokraty jest "człowiekiem namiętności", który czuje, że znajduje się po dobrej stronie historii.

"W ubiegłym tygodniu to frustracja, nie nuda" popchnęła go do słowach na temat "piekła" - przekonuje "The Guardian".

Dziennik przypomina, że po tym, jak Tusk na konferencji prasowej powiedział o "specjalnym miejscu w piekle" dla zwolenników brexitu, którzy nie przygotowali planu na wyjście Wielkiej Brytanii z UE, premier Irlandii Leo Varadkar wyszeptał do przewodniczącego RE, że będzie miał "kłopoty z brytyjską prasą" po swoich słowach. - Wiem, wiem - odparł z uśmiechem Tusk.

"The Guardian" przedstawia następnie krótką biografię Tuska podkreślając, że od lat 70-tych angażował się on w antykomunistyczną działalność, za co po 1981 roku trafił na krótki czas do więzienia.

Dziennik pisze następnie, że stanowisko szefa RE Tusk zawdzięcza wsparciu kanclerz Niemiec Angeli Merkel. I że różni się bardzo od swojego poprzednika Hermana van Rompuya nazywanego "belgijskim okrętem podwodnym" w związku z dyskretnym, technokratycznym stylem bycia.  Tymczasem - jak zauważa "The Guardian" - "Tusk jest użytkownikiem Instagrama i Twittera", który prezentuje luźny styl bycia w czasie pełnienia swojego urzędu, ale jednocześnie uważa, że czasem trzeba pokazać muskuły.

W tym kontekście "The Guardian" przypomina o zdecydowanej postawie Tuska w lipcu 2015 roku, w czasie negocjacji ws. greckiego zadłużenia, które groziło tzw. grexitem (opuszczeniem UE przez Grecję), kiedy Tusk nie pozwolił na zerwanie negocjacji ws. Grecji.

Brytyjski dziennik podkreśla jednak, że to brexit będzie stanowił unijne dziedzictwo Tuska. - Dla niego brexit jest katastrofalnym wyłomem w porządku liberalno-demokratycznego świata, o który walczył jako młody człowiek - mówi jeden z doradców Tuska cytowany przez brytyjski dziennik. 

Wypowiedź ta, jak pisze brytyjski dziennik, rozpaliła brytyjskie tabloidy.

"The Guardian" przypomina, że Tusk, gdy był młodszy - jak sam mówił w rozmowie z "Financial Times" - zdarzało mu się "włóczyć po ulicach szukając guza", w reakcji na monotonię życia w komunistycznej Polsce.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782