- To nie jest Dunkierka - dodał Fox, nawiązując do wydarzeń z przełomu maja i czerwca 1940 roku, gdy brytyjskiej armii lądowej osaczonej w okolicach Dunkierki groziło unicestwienie przez wojska niemieckiej III Rzeszy.

- Nie traktuję braku umowy jako narodowego samobójstwa. To nie jest Dunkierka, to wyjście z UE. Musimy znaleźć sposób, gdyby nie było umowy, na złagodzenie skutków tego, ale najlepsze byłoby zaakceptowanie umowy, którą wynegocjowała premier - dodał Fox.

- Sądzę, że brak umowy zaszkodzi naszej gospodarce, mówiłem o tym szczerze, ale sądzę, że jesteśmy w stanie to przetrwać. Uważam, że brak brexitu, politycznie, będzie katastrofą, z której możemy się nie podnieść - dodał Fox.

Według Foxa, gdyby Izba Gmin zablokowała brexit, mogłaby pojawić się "przepaść między parlamentem a społeczeństwem".

15 stycznia Izba Gmin zagłosuje za umową wynegocjowaną przez May ws. brexitu. Wszystko wskazuje na to, że w Izbie Gmin nie ma większości dla takiej umowy - odrzucenie jej może zaś skutkować twardym brexitem, opóźnieniem brexitu lub nawet wycofaniem się Wielkiej Brytanii z brexitu.