Rzecznik koncernu Alibaba powiedział „Financial Timesowi”, że Jack Ma nie mógł zasiąść w jury tego show, ze względu na „konflikt w kalendarzu”. Miliarder miał rzekomo zaplanowane inne obowiązki w czasie kręcenia ostatniego odcinka „Africa’s Business Heroes”. Wcześniej jednak Ma pisał w mediach społecznościowych, że „nie może się doczekać”, by spotkać się z uczestnikami tego programu w finałowym odcinku.

Publiczna nieobecność Jacka Ma wywołała wiele domysłów. Na początku listopada chińscy regulatorzy przyczynili się do zawieszenia oferty publicznej jego spółki Ant Group (debiut ten miał przynieść nawet 34,4 mld dolarów i być największym IPO w historii). W końcówce grudnia urzędy regulacyjne nakazały natomiast Ant Group, by zakończyła swoją ekspansję na rynku i zmieniła strukturę korporacyjną. W międzyczasie rozpoczęto postępowanie antymonopolowe przeciwko Alibabie.

Czytaj także:  Chiński rząd bije w biznes Jacka Ma. Ma „wrócić do korzeni”

Według „The Wall Street Journal” regulatorzy wzięli się za Ant Group i Alibabę, po osobistej interwencji chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. Mścił się on w ten sposób na Jacku Ma. Miliarder podpadł chińskiemu przywódcy tym, że wygłosił 24 października w Szanghaju przemówienie, w którym stwierdził, że chiński system regulacyjny musi zostać zreformowany, bo blokuje innowacje. Xi rzekomo zażądał po tym dochodzenia w sprawie oferty publicznej Ant Group. Gdy we wrześniu 2019 r. Ma rezygnował z dalszych rządów w Alibabie, spekulowano, że był to skutek nacisków frakcji Xi Jinpinga. Guo Wengui, kontrowersyjny chiński miliarder przebywający na emigracji, twierdził, że Jackowi Ma grożono więzieniem za „korupcję”.