Najbardziej zmobilizowani są przedstawiciele średnich firm – 85 proc. z nich we wrześniowej V edycji ogólnopolskiego Badania „KoronaBilans MŚP” zadeklarowało, że szykuje się do drugiej fali pandemii. Wśród wszystkich 304 badanych o takich przygotowaniach mówiło 60 proc.; najczęściej firmy zabezpieczają towary w magazynach i poszerzają ofertę, zamrażają też wydatki (co piąty przedsiębiorca z MŚP zamroził premie i dodatki do pensji swoim pracownikom).

Wśród wyzwań związanych z drugą falą pandemii firmy MŚP wskazywały często (40 proc) wzrost absencji pracowników spowodowaną zamknięciem szkół. Najbardziej obwiały się tego średnie firmy i przedsiębiorstwa z branży budowlanej (60 proc.). Problem może być tym większy, że tylko w 5,3 proc. MSP jest możliwa w pełni zdalna praca z domu (home office). W prawie sześciu na dziesięć firm wszyscy pracownicy muszą pracować na miejscu.

Z badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynika, że przed jesiennym wybuchem koronawirusa prawie połowa MŚP pozytywnie oceniała swoją sytuację ekonomiczną - co piąta planowała w najbliższych miesiącach inwestycje (głównie w sprzęt i maszyny), a co siódma (13,5 proc.) zamierzała zatrudniać nowych pracowników. Pomimo to, tylko niespełna połowa firm oceniła, że poradzi sobie z drugą falą pandemii, jeśli programy pomocowe nie będą kontynuowane.