Stan zawieszenia w biurach podróży. Drastycznie niskie ceny wyjazdów

Drastycznie spadają rezerwacje wyjazdów zagranicznych. Biura podróży przyznają, że popyt zmniejszył się o ponad połowę.

Aktualizacja: 11.03.2020 12:38 Publikacja: 11.03.2020 12:06

Stan zawieszenia w biurach podróży. Drastycznie niskie ceny wyjazdów

Foto: AdobeStock

Touroperatorzy niewielkiego ożywienia spodziewają się po tym, jak rząd ogłosił zamknięcie szkół i przedszkoli. Ceny zagranicznych wycieczek są już tak niskie, że wyjazd kosztuje często tyle samo, co siedzenie w domu. W niektórych przypadkach dziecko może wyjechać np. do Egiptu płacąc za dwutygodniowy pobyt niewiele ponad 500 plus.

Platforma rezerwacyjna Noclegi.pl informuje o aż 60 procentowym spadku popytu na wycieczki zagraniczne i rosnącej niechęci polskich hotelarzy do gości zagranicznych. „Koronawirus szaleje na polskim rynku turystycznym, a przed branżą tygodnie w zawieszeniu” – czytamy w raporcie Noclegi.pl. Na razie jednak agenci biur podróży przyznają, że od poniedziałku 9 marca do środy 11 marca nie sprzedali ani jednej wycieczki. Ale mało jest również zwrotów, bo jeśli już ktoś zapłacił, a wyjazd nie został odwołany, to wpłacone pieniądze przepadają.

– Najgorsza sytuacja jest oczywiście w ruchu międzynarodowym, tyko w ostatnich trzech tygodniach liczba turystów podróżujących na Węgry spadła o ponad połowę w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku – mówi Grzegorz Kołodziej, ekspert Noclegi.pl. – Jeszcze większe spadki notujemy w rezerwacjach w obiektach na terenie Rumunii. Nieco lepiej jest w przypadku Chorwacji, ale nadal spadek rok do roku to blisko proc. – podkreśla.

W ruchu krajowym spadki różnią się między poszczególnymi miastami i regionami. Najwięcej tracą duże aglomeracje i popularne miasta turystyczne, częściej wybieramy mniejsze miejscowości. W ciągu ostatnich trzech tygodni o ponad połowę w porównaniu z rokiem 2019 spadła liczba rezerwacji w Sopocie. Ponad 40 proc. noclegów mniej zarezerwowano w Poznaniu i Gdańsku. Znacznie mniej turystów wybiera się również do Wrocławia i Warszawy, średnio jedna trzecia mniej niż w zeszłym roku o tej samej porze.

– Wzrosło za to zainteresowanie ofertami z możliwością odwołania. Z obiektami często kontaktują się ci, którzy opłacili już rezerwacje bezzwrotne i pytają o możliwość anulowania, jednak na ten moment mało kto zgadza się na zwrot zaliczek – tłumaczy Kołodziej, ale zauważa, że kolejne obiekty łagodzą warunki rezerwacji i płatności z wyprzedzeniem. – Co ciekawe nie obserwujemy spadku samego ruchu, czyli użytkownicy przeglądają oferty, szukają atrakcyjnych propozycji, jednak wstrzymują się przed rezerwacjami. Mamy stan zawieszenia i wyczekiwania – mówi Grzegorz Kołodziej.

Analiza wyszukiwanych słów potwierdza, że użytkownicy platformy chcą ofert, które będzie można anulować, znacznie więcej uwagi niż zazwyczaj zwracają też na czystość pokoi i dostępność środków czystości. Rośnie też zainteresowanie mniejszymi obiektami: kwaterami, apartamentami i pensjonatami, a spada dużymi hotelami.

Również właściciele obiektów noclegowych przyglądają się uważnie sytuacji na rynku. – Niektórzy obniżają ceny, inni zapewniają dodatkowe artykuły higieniczne i dezynfekcyjne, ale zdarzają się przypadki ekstremalne, gdy zarządzający obiektem nie życzą sobie gości zagranicznych – mówi Kołodziej.

Jego zdaniem jednak , jeśli zagrożenie koronawirusem minie cała sytuacja może obrócić się na korzyść turystów. Łatwo będzie o wybór w dobrej cenie noclegów na majówkę i wakacje. W tej chwili dostępnych jest dużo wolnych pokoi dla lubiących wypoczywać w kraju.

Touroperatorzy niewielkiego ożywienia spodziewają się po tym, jak rząd ogłosił zamknięcie szkół i przedszkoli. Ceny zagranicznych wycieczek są już tak niskie, że wyjazd kosztuje często tyle samo, co siedzenie w domu. W niektórych przypadkach dziecko może wyjechać np. do Egiptu płacąc za dwutygodniowy pobyt niewiele ponad 500 plus.

Platforma rezerwacyjna Noclegi.pl informuje o aż 60 procentowym spadku popytu na wycieczki zagraniczne i rosnącej niechęci polskich hotelarzy do gości zagranicznych. „Koronawirus szaleje na polskim rynku turystycznym, a przed branżą tygodnie w zawieszeniu” – czytamy w raporcie Noclegi.pl. Na razie jednak agenci biur podróży przyznają, że od poniedziałku 9 marca do środy 11 marca nie sprzedali ani jednej wycieczki. Ale mało jest również zwrotów, bo jeśli już ktoś zapłacił, a wyjazd nie został odwołany, to wpłacone pieniądze przepadają.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Deloitte obserwuje dużą niepewność w branży chemicznej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Donald Tusk powoła rzecznika małych i średnich firm. Nieoficjalnie: Kandydatem Artur Dziambor
Biznes
Rekordowe straty Poczty Polskiej. Sytuacja jest coraz gorsza, prezes pisze list
Biznes
Nadchodzi koniec Ciechu. Grupa Sebastiana Kulczyka zmieni nazwę
Biznes
Czego boją się polscy przedsiębiorcy? Już nie niestabilności politycznej