– Pokojowa rewolucja już trwa – mówiła podczas zdalnego wystąpienia przed Komisją Zagraniczną Parlamentu Europejskiego Swiatłana Cichanouska, przebywająca na Litwie główna rywalka Aleksandra Łukaszenki w wyborach 9 sierpnia. Mówiła o co najmniej sześciu osobach zamordowanych oraz o dziesiątkach zaginionych uczestników powyborczych protestów. Proponowała, żeby utworzona w Mińsku opozycyjna Rada Koordynacyjna (RK) wydelegowała swoich przedstawicieli do negocjacji z władzami. Dialog miałby doprowadzić do wolnych wyborów. Rządzący od 1994 roku prezydent już rozpoczął dialog z przedstawicielami tej Rady, ale poprzez rewizje, areszty i przesłuchania.
Zapadły kolejne wyroki
We wtorek przed sądem w Mińsku stanęło dwóch członków prezydium RK. Współpracowniczkę Cichanouskiej Wolhę Kawalkową oraz przewodniczącego komitetu strajkujących pracowników Mińskiej Fabryki Traktorów (MTZ) Siarheja Dyleuskiego skazano na dziesięć dni aresztu za udział w „nielegalnym proteście".
Przez ponad trzy godziny był przesłuchiwany w Komitecie Śledczym Paweł Łatuszka, były minister kultury i wieloletni dyplomata. Został zwolniony niedawno ze stanowiska dyrektora najstarszego na Białorusi Teatru im. Janki Kupały, gdy poparł protestujących. Do prezydium RK weszła też białoruska noblistka Swiatłana Aleksijewicz, zostanie przesłuchana w środę. Wcześniej Prokuratura Generalna Białorusi oświadczyła, że traktuje działalność RK jako próbę dokonania „zamachu stanu".
Tymczasem we wtorek Rada Bezpieczeństwa Białorusi z Łukaszenką na czele postanowiła podjąć działania „dotyczące stabilizacji sytuacji w kraju". Dokument ma zostać opublikowany w środę, ale z przecieków medialnych wynikało, że chodzi m.in. o to, że MSW ma „zabezpieczyć ciszę i spokój" na ulicach białoruskich miast.
Kolumny samochodów wojskowych i armatki wodne we wtorek po południu znów pojawiły się na ulicach stolicy. W tym czasie trwał już protest pod resortem edukacji w obronie nauczycieli, którym prezydent groził zwolnieniem. Większy protest zapowiadał się na placu Niepodległości wieczorem, tym razem z okazji 29. rocznicy wejścia w życie deklaracji o niepodległości Białorusi.