Koronawirus: Sąd Najwyższy zajmie się karami za brak maseczki

Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł kasację do Sądu Najwyższego z wnioskiem o uniewinnienie mężczyzny, który został ukarany grzywną przez sąd za brak maseczki, gdy w kwietniu 2020 r. jechał samochodem.

Aktualizacja: 08.02.2021 14:45 Publikacja: 08.02.2021 11:05

Koronawirus: Sąd Najwyższy zajmie się karami za brak maseczki

Foto: Adobe Stock

To kolejna kasacja RPO, dzięki której SN będzie mógł się wypowiedzieć co do zasadności karania obywateli za ograniczenia wprowadzone w pierwszym okresie epidemii koronawirusa. Jak wyjaśnia Rzecznik, chodzi o rozporządzenia wydawane bez odpowiednich podstaw ustawowych – przy niewprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. Karanie na takiej podstawie jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami ograniczeń praw i wolności - podkreśla.

Według policji pan Marek naruszył zakaz przemieszczania się w czasie epidemii bez niezbędnej potrzeby - gdy prowadził samochód w kwietniu 2020 r., przy czym nie zastosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa.

Został obwiniony o wykroczenie polegające na naruszeniu zakazu, wynikającego z rozporządzenia Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Formalnie był to czyn z art. 54 Kodeksu wykroczeń – wykroczenie przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych

Sąd Rejonowy w R. uznał obywatela za winnego. Ukarał go 200 zł grzywny w trybie nakazowym (czyli bez wzywania do sądu, opierając się tylko na dokumentach policji). Wyrok uprawomocnił się, bo obywatel nie odwołał się.

Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że rozporządzenie zakazywało przemieszczania się osób, z wyjątkiem określonych celów. - Formalnie rzecz biorąc, obwiniony naruszył ten zakaz. Rozporządzenie nie zawierało jednak żadnej sankcji za to. Tymczasem odpowiedzialności za wykroczenie podlega tylko ten, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia pod groźbą kary - wskazuje RPO.

- Zakaz przemieszczania się osób na terenie RP wkraczał zaś w materię konstytucyjnej wolności określonej w art. 52 ust 1 Konstytucji. Wolność poruszania się po terytorium RP może podlegać ograniczeniom określonym w ustawie. W stanie epidemii, nie będącym stanem nadzwyczajnym, obowiązuje jednak konstytucyjny warunek ograniczenia tej wolności, a za taki odpowiedni akt normatywny nie może być uznane rozporządzenie Rady Ministrów - uważa Adam Bodnar.

Dodaje, że rozporządzenie nie odsyłało do konkretnego przepisu Kodeksu wykroczeń i nie określało wobec sprawcy prawnomaterialnych konsekwencji naruszenia przez niego przepisów. - Wykluczone jest zatem pociągnięcie do odpowiedzialności na podstawie art. 54 Kw, osób, które naruszały zakazy rozporządzenia - przekonuje RPO.

Podkreśla przy tym, że nakładanie ograniczeń podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela musi odbywać się na podstawie prawidłowo stanowionego prawa, w szczególności zgodnie z podstawowymi zasadami Konstytucji. Jest możliwe tylko w przypadku wprowadzenia jednego z trzech stanów nadzwyczajnych – a to nie miało miejsca.

- W tej sytuacji zakazy z rozporządzenia należy uznać za niekonstytucyjne, a co za tym idzie - za nielegalne. Nie może ono być źródłem obowiązków dla obywateli i w konsekwencji podstawą ukarania za niestosowanie się do nich - wskazuje RPO.

To kolejna kasacja RPO, dzięki której SN będzie mógł się wypowiedzieć co do zasadności karania obywateli za ograniczenia wprowadzone w pierwszym okresie epidemii koronawirusa. Jak wyjaśnia Rzecznik, chodzi o rozporządzenia wydawane bez odpowiednich podstaw ustawowych – przy niewprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. Karanie na takiej podstawie jest niezgodne z konstytucyjnymi zasadami ograniczeń praw i wolności - podkreśla.

Według policji pan Marek naruszył zakaz przemieszczania się w czasie epidemii bez niezbędnej potrzeby - gdy prowadził samochód w kwietniu 2020 r., przy czym nie zastosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Rosati: Manowska blokuje posiedzenie Trybunału Stanu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Sądy i trybunały
Jest nowy prezes sądu w Olsztynie. W miejsce Macieja Nawackiego
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a