Przeciwko PKO BP na koniec września toczyło się 1379 postępowań sądowych dotyczących kredytów walutowych o łącznej wartości przedmiotu sporu 321 mln zł. W tym są dwa postępowania grupowe, w których liczba umów kredytowych wynosi 75 w jednym i 8 w drugim.

Dla porównania na koniec czerwca bank miał 1160 spraw, co oznacza wzrost o 219 w ciągu kwartału (z kolei od marca do czerwca przybyło 130 spraw). Przedmiot sporu zwiększył się od czerwca do września o 65 mln zł. Liczba umów z postępowań grupowych jest bez zmian.

PKO BP ocenia, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października tego roku, dotyczące kredytów frankowych, będzie miało wpływ na orzecznictwo sądów krajowych w szczególności w odniesieniu do kredytów indeksowanych do waluty obcej (PKO BP w około 90 proc. ma kredyty denominowane, zdaniem niektórych prawników bezpieczniejsze dla banków pod względem prawnym, choć nie brakuje też głosów, że i ich klienci mają szanse na wygrane w sądach, choć w tym przypadku może chodzić głównie o unieważnienia umów).

"Wskazać należy, że umowy indeksowane do waluty CHF stanowią w portfelu banku zdecydowaną mniejszość. Dominują umowy kredytów denominowanych w CHF, w których kwota zadłużenia w CHF była znana kredytobiorcy już w dacie zawarcia umowy kredytowej i wprost z niej wynikała" - napisano w raporcie. Dodano, że umowy kredytów indeksowanych do waluty CHF znajdujące się w portfelu PKO BP zawierają postanowienia, zgodnie z którymi oprocentowanie LIBOR stosuje się do kredytów, których walutą jest CHF, natomiast jeżeli walutą kredytów jest PLN wówczas zgodnie z tymi postanowieniami umowy należy stosować oprocentowanie WIBOR.

PKO BP ma hipoteki w euro i franku warte łącznie 25,9 mld zł, to 10,9 proc. jego całego portfela oraz 20 proc. wartości hipotek walutowych na polskim rynku. Bank nie podaje wielkości rezerw zawiązanych na kredyty frankowe.