Credit Suisse: Skandal szpiegowski, który skończył się tragedią

Szwajcarski bank Credit Suisse jest zamieszany w skandal szpiegowski oraz tajemniczą samobójczą śmierć jednego ze swoich współpracowników. Dwóch wysokiej rangi pracowników banku już straciło posady. Co z prezesem?

Aktualizacja: 01.10.2019 16:29 Publikacja: 01.10.2019 13:45

Credit Suisse: Skandal szpiegowski, który skończył się tragedią

Foto: Bloomberg

Ostatniego dnia września szwajcarskie media obiegła sensacyjna wiadomość o samobójstwie współpracownika Credit Suisse. Mężczyzna miał zlecić szpiegowanie jednego z byłych managerów firmy, który odszedł do konkurencji. Według policji nie wytrzymał presji po ujawnieniu jego roli w szpiegowaniu bankowego urzędnika.

Szpiegowska afera w jednym z największych banków Szwajcarii spowodowała spore zamieszanie. Do dymisji podało się już dwóch dyrektorów wysokiego szczebla, a media zastanawiają się czy nie powinien zrezygnować także prezes banku, który był skonfliktowany ze szpiegowanym eks-managerem.

Przedstawiciel Credit Suisse zapewniają, że prezes Tidjane Thiam nic nie wiedział o szpiegowaniu byłego dyrektora operacyjnego banku Iqbala Khana i uważa takie działania za absolutnie niedopuszczalne. Jednak szwajcarskie media przypominają, że Khan odszedł z Credit Suisse po kłótni z Thiamem. Miało do niej dojść na prywatnym przyjęciu w domu Thiama, a poszło o kwestie awansów w banku. Khan czuł się pominięty i niedoceniony. Kłótnia była tak gwałtowna, ze dopiero interwencja zony Kahana ją zakończyła.

Z kolei Credit Suisse obawiał się, że Khan, który przeszedł do UBS, zechce zabrać ze sobą niektórych pracowników banku, a nawet klientów. Prywatny detektyw miał śledzić Khana i robić zdjęcia osobom, z którymi się spotyka. Niestety śledzony zauważył śledzącego i doszło miedzy nimi do konfrontacji, ponoć nie tylko werbalnej. Khan zgłosiła sprawę na policji, gdy śledzący go usiłowali wyrwać mu telefon. Według szwajcarskich mediów kilka osób aresztowano w tej sprawie.

Iqbal Khan pracował w credit Suisse od 2013 roku i robił błyskotliwa karierę. Najpierw był dyrektorem ds. finansowych w dziale Private Banking & Wealth Management, a od 2015 roku zarządzał działem International Wealth Management. Wiele osób uważało, że Khan może w przyszłości zostać nowym prezesem Credit Suisse.

Winę za szpiegowanie byłego dyrektora wziął na siebie Pierre-Olivier Bouee, dyrektor operacyjny Credit Suisse, który zapewnia, że to on sam odpowiada za zlecenie szpiegowania Khana. Bouee podał się do dymisji, a media przypominają, ze jest on jednym z najbliższych współpracowników Tidjane Thiama. Sprawą zajęła się tez rada nadzorcza banku. Jej przewodniczący Urs Rohner powiedział na konferencji prasowej, ze takie „zachowanie nie będzie tolerowane" i „nie tak chcemy prowadzić biznes". Na razie wygląda na to, że prezes Tidjane Thiam nie straci posady. Wsparli go też najwięksi inwestorzy banku.

Ostatniego dnia września szwajcarskie media obiegła sensacyjna wiadomość o samobójstwie współpracownika Credit Suisse. Mężczyzna miał zlecić szpiegowanie jednego z byłych managerów firmy, który odszedł do konkurencji. Według policji nie wytrzymał presji po ujawnieniu jego roli w szpiegowaniu bankowego urzędnika.

Szpiegowska afera w jednym z największych banków Szwajcarii spowodowała spore zamieszanie. Do dymisji podało się już dwóch dyrektorów wysokiego szczebla, a media zastanawiają się czy nie powinien zrezygnować także prezes banku, który był skonfliktowany ze szpiegowanym eks-managerem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Banki
NBP potwierdza: List Adama Glapińskiego do premiera został wysłany
Banki
Zarząd NBP broni Adama Glapińskiego. "To próba złamania niezależności banku"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wspiera ważne dla społeczeństwa inwestycje
Banki
PKO BP ma już nowego prezesa. Kto pokieruje największym polskim bankiem?
Banki
"FT": Adam Glapiński chce zakończyć spór z rządem. Pisze do Donalda Tuska