Najważniejszy okazał się skup akcji SoftBanku, japońskiego giganta technologicznego na który spółka zamierza przeznaczyć równowartość 23 miliardów dolarów.

Inwestorzy liczą na to, że buyback będzie wspierał notowania przez długi okres i z nawiązką zrekompensuje straty z powodu nieudanych inwestycji Vision Fund.

W minionym miesiącu SoftBank, kontrolowany przez Masayoshiego Sona, do 2,5 biliona jenów zwiększył pulę na skup akcji i od tego momentu kurs poszybował o prawie 40 proc..W tym czasie, jak zauważa Bloomberg, spółka poinformowała też, że w roku finansowym zakończonym w marcu jej strata operacyjna wyniesie 1,35 biliona jenów na skutek nieudanych inwestycji jej funduszu Vision Fund m. in w WeWork i One Web.

-Korzyści płynące ze skupu akcji przebijają wszystko inne- zapewnia Chris Lane z firmy inwestycyjnej Sanford C. Bernstein&Co. Wskazuje on, iż można sceptycznie postrzegać Vision Fund, ale jednocześnie doceniać „matematycznie" skutek buybacku. Jego zdaniem kurs akcji SoftBanku może wzrosnąć o kolejne 40 proc.

Pieniądze na skup walorów SoftBank chce pozyskać ze sprzedaży aktywów.