Jest sposób na wyższy kredyt mieszkaniowy

We dwoje łatwiej o kredyt na mieszkanie. Współdzielenie kredytu to nie tylko szansa na większą zdolność kredytową, ale też wspólna odpowiedzialność za terminową spłatę rat.

Aktualizacja: 12.02.2021 13:49 Publikacja: 12.02.2021 13:30

Jest sposób na wyższy kredyt mieszkaniowy

Foto: Adobe Stock

Ponad 63 proc. kredytów mieszkaniowych jest udzielanych dla dwóch lub więcej współkredytobiorców, bez względu na to, czy żyją w związku małżeńskim czy partnerskim – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Taki poziom utrzymuje się od trzech lat.

Para uzyskuje także wyższą wartość kredytu mieszkaniowego niż singiel. Średnia kwota nowego kredytu na wymarzone „M" dla jednej osoby wyniosła w 2020 r. 259,3 tys. zł, podczas gdy dla co najmniej dwóch współkredytobiorców było to 309,6 tys. zł, czyli o 19 proc. więcej. Wprawdzie kredyt łatwiej jest uzyskać we dwójkę niż samemu, połączenie dochodów dwóch lub więcej osób jako źródła spłaty jednego kredytu to szansa na wzrost zdolności kredytowej. Jednak trzeba pamiętać, że obydwie osoby ponoszą solidarną odpowiedzialność przed bankiem w sytuacji problemów z terminowym wywiązywaniem się z zobowiązania. Oznacza to, że bank może oczekiwać zwrotu zadłużenia od każdego z nich.

BIK

- Ważne aby przeanalizować dochody obu partnerów czy współmałżonków, źródła utrzymania, koszty stałe w budżecie domowym, inne ponoszone wydatki. Wbrew pozorom, w takiej dyskusji warto podjąć również wątek zdrowia. W przypadku utraty dochodów przez jednego z kredytobiorców, np. w wyniku utraty pracy, choroby, wypadku czy innego zdarzenia losowego, na spłatę kredytu przeznaczone będą dochody tylko drugiej osoby – mówi Małgorzata Bielińska, dyrektor ds. edukacji w BIK.

W podjęciu tak ważnych decyzji, jakim jest kredyt zwłaszcza ten wieloletni mieszkaniowy, pomaga Analizator Kredytowy BIK. To proste w obsłudze narzędzie, które obliczy obiektywne szanse na kredyt. Uwzględni przy tym dane z aktualnego raportu kredytowego. Weźmie pod uwagę te same informacje, które analizuje bank przy ocenie wniosku, czyli: dotychczasową terminowość spłat, ocenę wiarygodności (scoring), relację wydatków do dochodów oraz obciążenie kredytami.

- Analizator Kredytowy BIK to jedyne narzędzie na rynku, które bierze pod uwagę rzeczywistą historię kredytową oraz ostrzega przed przekredytowaniem. Typowe kalkulatory nie korzystają z takich danych. Analizator pomaga zrozumieć, jakie elementy będą miały wpływ na przyznanie kredytu i na jaką kwotę potencjalnie możemy liczyć. To dobry sposób dla każdego na rzetelne przygotowanie się przed złożeniem wniosku w banku, a także ograniczenie niepewności, która zazwyczaj towarzyszy nam w takiej sytuacji – wyjaśnia Bielińska.

Zaletą jest możliwość wielokrotnego dokonywania kalkulacji. Jeśli algorytm Analizatora zauważy, że można zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu, to zaproponuje opcje i pozwoli ponownie przeliczyć wyniki. Dowolna liczba kalkulacji, dla różnych kredytów, wykonywana przy pomocy Analizatora, nie wpływa ani na scoring, ani na ocenę banków. Trzeba jednak mieć świadomość, że narzędzie to nie pełni funkcji pośrednika ani nie wskazuje konkretnych ofert bankowych. Obliczenia Analizatora Kredytowego BIK są symulacją, mają charakter poglądowy i edukacyjny, a decyzja o przyznaniu kredytu zależy wyłącznie od danego banku. Z rozwiązania mogą korzystać bezpłatnie wszyscy klienci, którzy posiadają konto w portalu www.bik.pl oraz użytkownicy Aplikacji Mój BIK. Analizator kredytowy oblicza wynik, pobierając automatycznie Raport BIK, dlatego musi on być aktualny, czyli nie starszy, niż 7 dni.

Ponad 63 proc. kredytów mieszkaniowych jest udzielanych dla dwóch lub więcej współkredytobiorców, bez względu na to, czy żyją w związku małżeńskim czy partnerskim – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej. Taki poziom utrzymuje się od trzech lat.

Para uzyskuje także wyższą wartość kredytu mieszkaniowego niż singiel. Średnia kwota nowego kredytu na wymarzone „M" dla jednej osoby wyniosła w 2020 r. 259,3 tys. zł, podczas gdy dla co najmniej dwóch współkredytobiorców było to 309,6 tys. zł, czyli o 19 proc. więcej. Wprawdzie kredyt łatwiej jest uzyskać we dwójkę niż samemu, połączenie dochodów dwóch lub więcej osób jako źródła spłaty jednego kredytu to szansa na wzrost zdolności kredytowej. Jednak trzeba pamiętać, że obydwie osoby ponoszą solidarną odpowiedzialność przed bankiem w sytuacji problemów z terminowym wywiązywaniem się z zobowiązania. Oznacza to, że bank może oczekiwać zwrotu zadłużenia od każdego z nich.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Wakacje kredytowe mają zostać przedłużone. "Większość zagłosuje za tym pomysłem"
Banki
Kadrowa miotła dotarła do Banku Pekao. Kto zostanie prezesem?
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
Szwajcaria nie chce powtórki z bankructwa Credit Suisse
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Banki
EBOR wyszedł zdecydowanie spod kreski w 2023 roku