Kolejny solidny kwartał banków

Wyniki są dobre, ale dochody rosną już tylko nieco szybciej od kosztów napędzanych presją płac i inwestycjami.

Aktualizacja: 23.01.2019 20:29 Publikacja: 23.01.2019 20:00

Kolejny solidny kwartał banków

Foto: Adobe Stock

Po trzech kwartałach 2018 r. 17 największych banków w Polsce (łącznie z BGK) wypracowało w sumie 9,9 mld zł zysku netto – wynika z zestawienia „Rzeczpospolitej". To o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej.

Niekwestionowanym liderem pod względem zysku jest PKO BP. Po trzech kwartałach ma już 2,73 mld zł zysku netto, o prawie 20 proc. więcej niż rok temu. Drugi jest Santander Bank Polska, którego zysk spadł o 6 proc., do 1,57 mld zł, ze względu na zwiększone koszty i rebranding. Od paru kwartałów Pekao, którego bilans rósł wolniej niż konkurentów, jest na trzecim miejscu w sektorze pod względem zysków – po trzech kwartałach urosły o 8 proc., do 1,54 mld zł.

Największym tempem poprawy zarobku wykazał się Alior – o 57 proc. w ciągu roku (do 533 mln zł). Wynika to nie tylko z szybkiego wzrostu bilansu, ale także z braku wysokich kosztów integracji z BPH, które ponosił w rok 2017. Mocno poprawił się też BGŻ BNP Paribas, o prawie 40 proc., do 319 mln zł, co zawdzięcza lepszemu wynikowi z opłat i prowizji oraz na działalności handlowej.

Jedyne banki, które po dziewięciu miesiącach są pod kreską, to Getin Noble i Idea Bank. Te kontrolowane przez Leszka Czarneckiego instytucje mają odpowiednio 178 mln zł i 412 mln zł straty, co głównie wynika ze sporych odpisów. W Getinie przede wszystkim dotyczą kredytów, w Idei zaś wartości spółek zależnych (w tym banku do słabego rezultatu mocno przyczynił się też fatalny wynik z opłat i prowizji). Przytoczone wyniki dotyczą okresu do końca września, nie uwzględniają więc wydarzeń z listopada, gdy banki Czarneckiego borykały się z odpływem depozytów po aferze KNF.

Motor sektora

Sektor w całym 2018 r. wypracował około 15,3 mld zł zysku netto. Byłby to wzrost o 13 proc. wobec 2017 r. i najwyższy wynik od 2014 r., gdy stopy procentowe były wyższe i nie było podatku od aktywów zabierającego jedną piątą zarobków. Powrót do wysokich zysków to głównie zasługa rosnących bilansów, bo rentowność banków jest niższa niż przed laty. Wskaźnik rentowności kapitałów własnych (ROE) sięgał jeszcze kilka lat temu 12–14 proc., dziś średnia w sektorze to tylko ok. 8,5 proc., najlepsi, jak ING Bank Śląski, Santander czy Alior, mają po 11–12 proc. Spadek ROE to także efekt rosnących wymogów kapitałowych.

Nadal motorem wyników banków jest wynik odsetkowy, który w analizowanej siedemnastce wyniósł łącznie 30,2 mld zł, co oznacza wzrost przez rok o 6,8 proc. Pod tym względem wyróżniły się m.in. mBank, ING Bank Śląski i Pekao. Jednak wyniki w samym III kwartale wskazują, że tempo poprawy tego rezultatu, stanowiącego średnio dwie trzecie przychodów banków, ostatnio hamuje. W paru poprzednich kwartałach rósł nawet o ponad 10 proc. Przede wszystkim to efekt marży odsetkowej netto, która w całym sektorze wcześniej poprawiała się kwartalnie o 5 pkt baz., a teraz już tylko o 1–2 pkt baz. Taka sytuacja utrzyma się prawdopodobnie także w kolejnych kwartałach, więc wzrost wyniku z odsetek będzie bazował już prawie wyłącznie na wzroście portfela kredytowego.

Z dużych banków wyróżniają się pod tym względem m.in. mBank (wzrost przez rok o 13 proc., do 102 mld zł na koniec września), Santander Bank Polska (12 proc., 125 mld zł), ING Bank Śląski (12 proc., 110 mld zł) i Alior (10 proc., 60 mld zł). W listopadzie Santander przejął wydzieloną część Deutsche Banku Polska, a BGŻ BNP Paribas wchłonął Raiffeisen Polbank, więc ich bilanse skokowo urosły, czego jeszcze nie widać w przytaczanych danych.

Opłaty i prowizje

Słabo wypada wynik z opłat i prowizji. Po dziewięciu miesiącach spadł w analizowanej grupie o 1,5 proc., do 9,5 mld zł. Sytuacja poszczególnych banków jest jednak różna i wielu z tych większych graczy radzi sobie dobrze, potrafiąc utrzymać, a nawet zwiększać ten rezultat, np. ING Bank Śląski, Pekao, Santander czy BGŻ BNP Paribas. Mocno spadł w Getin Noble i Idea Banku. To linia przychodów, z którą banki mają spore problemy. Szczególnie te z dużym udziałem działalności brokerskiej, zarządzania aktywami i sprzedaży produktów inwestycyjnych. Zdaniem analityków trudno będzie o wzrost opłat i prowizji. Słabość tego wyniku negatywnie wpływa na tempo wzrostu przychodów banków, które jest już podobne jak wzrostu kosztów.

Te w naszej siedemnastce urosły po dziewięciu miesiącach o 4,6 proc., do 20,8 mld zł, ale dane KNF dotyczące całego sektora wskazują, że wzrost w całym roku mógł lekko przekroczyć 6 proc. – w podobnym tempie rosną wydatki ogólnego zarządu, jak i na wynagrodzenia (mają po połowie).

Po trzech kwartałach 2018 r. 17 największych banków w Polsce (łącznie z BGK) wypracowało w sumie 9,9 mld zł zysku netto – wynika z zestawienia „Rzeczpospolitej". To o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej.

Niekwestionowanym liderem pod względem zysku jest PKO BP. Po trzech kwartałach ma już 2,73 mld zł zysku netto, o prawie 20 proc. więcej niż rok temu. Drugi jest Santander Bank Polska, którego zysk spadł o 6 proc., do 1,57 mld zł, ze względu na zwiększone koszty i rebranding. Od paru kwartałów Pekao, którego bilans rósł wolniej niż konkurentów, jest na trzecim miejscu w sektorze pod względem zysków – po trzech kwartałach urosły o 8 proc., do 1,54 mld zł.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem
Banki
Cezary Stypułkowski, prezes mBanku: Marne prawo, żadna sprawiedliwość, upadła moralność
Banki
Czy ratowanie Getin Noble Banku się zwróci? Potężne koszty
Banki
EBC zażądał od dwóch wielkich banków, by wycofały się z Rosji. Ostatnie ostrzeżenie
Banki
Największy bank USA pozwał drugi bank Rosji. Groźba konfiskaty blisko 10 mld dolarów