Teraz notowaniom PKO BP nie sprzyja ogólna sytuacja na GPW – indeks szerokiego rynku od początku roku stracił ponad 11 proc., a największych spółek ponad 12 proc. Inwestorzy zagraniczni nie są tak pozytywnie nastawieni do GPW jak w ubiegłym roku i wycofują kapitał, a to oni właśnie mają ogromny wpływ na notowania największych polskich banków (to duże i płynne spółki, mające ekspozycję na polską gospodarkę). Do tego dochodzi specyfika sektora bankowego i nastawienia do niego inwestorów. Pod koniec ubiegłego roku i na początku tego notowania kredytodawców na GPW mocno rosły w oczekiwaniu podwyżek stóp procentowych (a więc i poprawy zysków banków) i ich wyceny osiągnęły bardzo wysokie poziomy. Później z Rady Polityki Pieniężnej zaczęły napływać sygnały, że pierwsze podwyżki stóp mogą nadejść dopiero w 2020 r., a potwierdzeniem tych słów są dane o niskiej inflacji. Dlatego pojawiają się wątpliwości czy bankom uda się wypracować, zakładaną wcześniej i opierającą się na podwyżkach stóp, dwucyfrową poprawę zysku netto w 2019 r. ©? —mr