Po dwuletnich pracach komisji śledczej wyjaśniającej aferę Amber Gold wciąż pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Wciąż – mimo naprawdę sporego wysiłku posłów z PiS, Kukiz'15 czy PO, którzy wbrew politycznym sporom wykonali mnóstwo merytorycznej pracy – nie wiemy, gdzie rozpłynęły się pieniądze wyprowadzone przez małżeństwo P., nie wiemy, jak to było możliwe, że mieli oni tyle szczęścia i tak wiele instytucji państwa zacinało się w relacjach z nimi – ocenia Michał Szułdrzyński.
Tusk był ostatnim świadkiem wezwanym przed komisję, która wyjaśnia odpowiedzialność organów państwa za głośną aferę.
Jedynie 13 proc. ankietowanych uważa, że działania komisji śledczej ds. Amber Gold okazały się skuteczne. Większość badanych, prawie 58 proc., jest przeciwnego zdania, a prawie 30 proc. nie ma opinii w tej kwestii.
- Częściej na brak skuteczności komisji wskazują mężczyźni (61 proc.), osoby powyżej 50 lat (66 proc.) oraz badani o wykształceniu wyższym (60 proc.). Tego zdania są też częściej ankietowani o dochodzie netto od 2001 do 3000 zł (67 proc.) oraz badani z miast od 200 do 499 tys. mieszkańców (61 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.