Na początku przesłuchania głos agentki nie został zniekształcony. Przez ten czas świadek komisji wypowiedziała kilkanaście zdań. Szybko zareagował pełnomocnik agentki, zwracając uwagę, że doszło do częściowego ujawnienia wizerunku.
Przyczynę zdarzenia ma być wyjaśniana. Za obsługę tego rodzaju przesłuchań odpowiada sama ABW.
Pełnomocnik agentki złożył wniosek o przesłuchanie zamknięte, jednak nie zgodziła się z tym Małgorzata Wassermann, przewodnicząca komisji, której zależało na przesłuchaniu jawnym. W związku z tym odłożono przesłuchanie - prawdopodobnie odbędzie się ono 9 kwietnia.
Posłowie opozycji z komisji ds. Amber Gold rozważają złożenie w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Informacji od ABW oczekuje z kolei Wassermann, która zwróciła się do Biura Analiz Sejmowych z pytaniem, czy doszło do częściowego ujawnienia wizerunku przesłuchiwanej.