Na środowym posiedzeniu Okręgowa Rada Adwokacka w Warszawie rozpozna wniosek prezydium rady dotyczący zawieszenia 239 adwokatów, którzy zalegają ze składkami samorządowymi dłużej niż sześć miesięcy. Jeszcze tydzień temu wniosek ten dotyczyłby ponad pół tysiąca członków warszawskiego samorządu, jednak po serii pism ostrzegawczych adwokaci zaczęli spłacać długi.
Nie płacisz, nie pracujesz
– To dla mnie jako dziekana rady, a także samej rady bardzo niekomfortowa sytuacja. Jednocześnie to właśnie na nas jako radzie spoczywa obowiązek utrzymania dyscypliny finansów samorządu. Na tle innych samorządów prawniczych polityka dyscyplinowania w opłacaniu należności jest bardzo liberalna. Odwołujemy się do lojalności wobec samorządu. Decyzje o zawieszeniu to zupełna ostateczność – mówi adwokat Mikołaj Pietrzak, dziekan ORA w Warszawie.
Zgodnie z prawem o adwokaturze okręgowa rada adwokacka może zawiesić w czynnościach zawodowych do czasu uiszczenia należności adwokata, który zalega mimo wezwania z zapłatą składki dłużej niż sześć miesięcy.
Adwokat zawieszony w wykonywaniu czynności zawodowych nie może występować przed sądami lub organami państwowymi i samorządowymi. W okresie zawieszenia może wykonywać inne czynności pod jednym warunkiem: uzyskania zezwolenia dziekana. W momencie zawieszenia prawnik traci również czynne i bierne prawo wyborcze do organów samorządu adwokackiego.
Czytaj także: