Nauczyciele przedszkolni: ustawodawca nie określił pensum, zrobią to radni

Rada gminy ma prawo ustalić tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć nauczycieli przedszkolnych opiekujących się grupą pięcio- i sześciolatków.

Aktualizacja: 19.07.2016 12:19 Publikacja: 19.07.2016 08:23

Nauczyciele przedszkolni: ustawodawca nie określił pensum, zrobią to radni

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok w sprawie uprawnień gmin do określania pensum wychowawców przedszkolnych tzw. grup mieszanych. Kanwą sprawy była uchwała Rady Gminy Międzyrzec Podlaski z lipca 2014 r. Radni ustalili w niej, że tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin nauczycieli zatrudnionych w oddziałach przedszkolnych prowadzących zajęcia w grupach mieszanych dzieci sześcio-, pięcio-, cztero- lub trzyletnich wynosi 25 godzin.

Spór o trzy godziny

Takie uregulowanie zakwestionował wojewoda lubelski. W skardze do sądu administracyjnego zarzucił, że radni naruszyli art. 42 ust. 3 Karty nauczyciela i delegację wynikającą z art. 42 ust. 7 pkt 3 tej ustawy. Co do zasady bowiem obowiązkowy wymiar zajęć nauczycieli określa art. 42 ust. 3 KN. Zgodnie z nim pensum tych pracujących z dziećmi sześcioletnimi wynosi do 22 godz. tygodniowo, a dla zajmujących się młodszymi – 25 godz. Rada tymczasem podwyższyła pensum dla nauczycieli dzieci sześcioletnich.

Z kolei art. 42 ust. 7 pkt 3 KN wylicza, którym nauczycielom rada może w uchwale określić pensum. Zdaniem wojewody jest to katalog zamknięty i rada nie ma prawa go rozszerzać.

Gmina nie zgadzała się z tymi zarzutami. Podkreślała, że Ministerstwo Edukacji Narodowej w piśmie z 11 września 2013 r. wskazało, że w stosunku do nauczycieli przedszkoli prowadzących zajęcia w grupach mieszanych dzieci pięcio- i sześcioletnich zastosowanie ma art. 42 ust. 7 pkt 3 KN. Oznacza to, że im pensum określa organ prowadzący.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uznał, że rację ma organ nadzoru. Stwierdził, że prowadzenie nauczycieli sześciolatków zajęć w grupie mieszanej w żadnym razie nie może być podstawą do samowolnej wykładni rozszerzającej, za pomocą której podwyższa się im, wbrew regulacjom ustawowym, obowiązkowy tygodniowy wymiar czasu pracy z 22 do 25 godzin. Stwierdził też, że ustawodawca poprzez szczegółowe wyliczenie wyczerpująco określił krąg podmiotów, którym organ prowadzący szkołę lub placówkę może ustalić tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć.

Rację radnym przyznał za to NSA. W jego ocenie z analizy przepisów wynika, że z woli ustawodawcy dla części nauczycieli tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin określa ustawa. Tam, gdzie ona milczy, uprawnienie takie przysługuje organowi prowadzącemu szkołę.

Rację ma gmina

Z Karty nauczyciela wynika, że ustawodawca określił limity dla nauczycieli przedszkolnych dzieci sześcioletnich i młodszych – odpowiednio 22 i 26 godzin. W spornym przypadku mamy jednak do czynienia z inną sytuacją. Jak zauważył sędzia NSA Jan Paweł Tarno, zakwestionowana uchwała dotyczy nauczycieli dzieci z grup mieszanych, obejmujących zarówno dzieci sześcioletnie, jak i młodsze.

NSA doszedł do wniosku, że ustawodawca nie określił limitu godzin dla nauczycieli przedszkolnych grup mieszanych. Regulacja wprowadzająca ustawowe limity godzinowe odnosi się bowiem do dwóch kategorii nauczycieli, tj. sześciolatków i młodszych. Tymczasem w ocenie NSA nauczyciele grup mieszanych są odrębną od nich, trzecią kategorią, niewymienioną przez ustawodawcę w tabeli.

W tej sytuacji zdaniem NSA należało uznać, że rada gminy miała prawo ustalić pensum dla nauczycieli przedszkolnych grup mieszanych. Z orzeczenia wynika, że ustawodawca powinien być ścisły. A skoro zapomniał o spornej kategorii nauczycieli, to decyzja co do pensum należy do rady gminy.

Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: I OSK 880/16

Opinia

Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich

Orzeczenie NSA bardzo mi się podoba, bo szanuje autonomię gmin. Ważna jest sama jego filozofia. Potwierdzenie, że jeśli coś nie jest uregulowane przez ustawodawcę, to należy uznać, iż pozostawiono to do kompetencji gminy. Nie sądzę, żeby gminy nadużywały prawa do określania limitu godzin dla nauczycieli przedszkolnych grup mieszanych. Samorządowcy działają racjonalnie i z pewnością wypracują z nauczycielami kompromis w tym zakresie. Poza tym wydaje mi się, że ustawodawca szybko usunie swoje niedopatrzenie.

Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowy wyrok w sprawie uprawnień gmin do określania pensum wychowawców przedszkolnych tzw. grup mieszanych. Kanwą sprawy była uchwała Rady Gminy Międzyrzec Podlaski z lipca 2014 r. Radni ustalili w niej, że tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin nauczycieli zatrudnionych w oddziałach przedszkolnych prowadzących zajęcia w grupach mieszanych dzieci sześcio-, pięcio-, cztero- lub trzyletnich wynosi 25 godzin.

Spór o trzy godziny

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego