Symbolem trwającej rewolucji w transporcie kolejowym staje się linia „Y” Kolei Dużych Prędkości — sztandarowy projekt realizowany w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ta inwestycja ma nie tylko skrócić czasy podróży — ma sprawić, że szybka kolej stanie się codziennym wyborem milionów Polaków. Także tych, którzy do tej pory mogli o niej jedynie pomarzyć, bo ich miasta pozostawały poza zasięgiem wygodnych i sprawnych połączeń.

Pociąg, który nie czeka

Linia „Y” połączy Warszawę, CPK, Łódź, Poznań i Wrocław. Brzmi znajomo? Owszem – to kręgosłup komunikacyjny kraju. Ale różnica będzie kolosalna. Gdy pociągi będą mogły osiągać prędkość nawet 350 km/h, zmienią się nie tylko mapy, ale i codzienne nawyki. Przejazd z Warszawy do Poznania skróci się do 1 godziny i 38 minut. Z Kalisza do Poznania – do zaledwie 35 minut. To nie są futurystyczne obietnice bez pokrycia. To konkretne liczby wpisane w rozwój unijnej sieci transportowej TEN-T, zasilanej europejskimi funduszami. Już teraz CPK otrzymało na ten cel 600 milionów złotych z Unii Europejskiej. A to dopiero początek. Spółka złożyła wniosek o dofinansowanie budowy tunelu w Łodzi kwotą ok. 850 mln zł.

Foto: Mat. Partnera

Nie tylko wielkie miasta

Częstym zarzutem wobec wielkich inwestycji infrastrukturalnych jest to, że „omijają zwykłych ludzi”. Ale linia „Y” będzie inna. Nie chodzi wyłącznie o Warszawę czy Poznań. Dzięki specjalnym łącznicom do sieci szybkiej kolei zostaną wpięte także miasta takie jak np. Kalisz, Pleszew czy – na przygotowywanej CMK Północ - Płock. W praktyce oznacza to, że mieszkańcy tych miejscowości zyskają szybki dostęp do największych metropolii – bez potrzeby przesiadek, bez nadrabiania drogi, bez straty czasu.

Ale to nie wszystko – w najbliższym sąsiedztwie dworców pojawią się także Lokalne Huby Mobilności, które będą pełnić funkcję integratorów różnych form transportu i zapewnią zrównoważony rozwój otoczenia, odpowiadając na potrzeby projektowania przestrzeni przyjaznej mieszkańcom. Spółka planuje realizację hubów w Sieradzu, Kaliszu czy Brzezinach, gdzie projektanci dążą do reaktywacji terenów zdegradowanych i spójnego wpisania w nową przestrzeń obiektów historycznych.

Efekt? Lepsze warunki dla lokalnych biznesów, większa atrakcyjność inwestycyjna, a także – co równie ważne – większa szansa na rozwój turystyki i napływ nowych mieszkańców.

20 minut na lotnisko

Inwestycja w Koleje Dużych Prędkości nie kończy się na torach. Jednym z jej kluczowych elementów będzie integracja z nowoczesnym węzłem transportowym CPK – połączeniem portu lotniczego i stacji kolejowej. Dzięki temu z centrum Warszawy będzie można dotrzeć na lotnisko w zaledwie 20 minut. Tego typu rozwiązania z powodzeniem funkcjonują już w Hongkongu, Tokio czy Paryżu. Teraz czas, by podobny standard stał się rzeczywistością także w Polsce.

Rewolucja w ruchu – krok po kroku

Realizacja inwestycji została rozłożona na etapy. Do końca 2032 roku powstać ma kluczowy odcinek Warszawa – CPK – Łódź, wraz z tunelem KDP w samej Łodzi. Do 2035 roku zostaną zrealizowane pozostałe odcinki: Łódź – Wrocław i Sieradz – Poznań.

To nie koniec działań. Na liście przygotowywanych inwestycji jest m.in. trasa CMK Północ i odcinek na trasie Katowice - granica państwa w kierunku Ostrawy. Powstanie tego ostatniego nie tylko znacząco skróci czasy przejazdu między miastami Śląska m.in. Katowicami, Rybnikiem, Żorami, Wodzisławiem Śląskim i Jastrzębiem-Zdrojem (dziś to miasto zupełnie pozbawione jest dostępu do kolei), ale także umożliwi uruchomienie szybkich relacji międzynarodowych z Pragą, Wiedniem, Bratysławą i Budapesztem.

Jednocześnie CPK i PKP PLK, w ramach projektu Zintegrowanej Sieci Kolejowej będzie realizować kolejne, po “Y”, inwestycje kolejowe w Polsce.

To nie tylko skok cywilizacyjny. To także realna dźwignia rozwoju dla całych branż – od budownictwa, przez inżynierię, po technologie i logistykę. Przy budowie i późniejszej obsłudze linii powstaną nowe miejsca pracy. Polska zyska nie tylko szybsze pociągi, ale i impuls dla nowoczesnej gospodarki.

Foto: Mat. Partnera

Polska na właściwym torze

Czy niemal 11 podróży pociągiem rocznie na mieszkańca to dużo? Raczej nie – ale ma się to zmienić dzięki inwestycjom, które przywrócą kolei należne miejsce w codziennym transporcie. Gdy podróż z Kalisza do Warszawy będzie trwała niespełna 100 minut, a z Łodzi do stolicy tylko 40 – kolej stanie się alternatywą nie tylko dla samochodu, ale nawet dla samolotu na trasach krajowych.

Kolej Dużych Prędkości „Y” to nie jest projekt dla ekspertów i statystyków. To projekt dla ludzi, którzy dziś stoją w korku lub wybierają busa. I właśnie ci ludzie mają najwięcej do zyskania.

Bo przyszłość polskiej mobilności zmienia bieg – z dróg na szyny.

Materiał Promocyjny