Określenie „holistyczny” pochodzi od greckiego słowa holos, czyli „całość”, medycyna holistyczna opiera się więc na założeniu, że człowiek – pacjent – jest układem całościowym. Kierując się w terapii podejściem holistycznym, należy zatem leczyć cały organizm człowieka, nie ograniczając się do określonej choroby lub chorego narządu.
By pacjent odzyskał zdrowie, niezbędna jest troska zarówno o stan jego ciała, jak też umysłu, ducha, które wzajemnie wpływają na siebie – pisze o podstawach holistycznego podejścia do terapii popularny serwis onet.pl. Holistyka zakłada, iż zamiast skupiać się na symptomach choroby, powinno się dotrzeć do jej przyczyny. W walce z chorobą kluczowym czynnikiem jest zaangażowanie pacjenta w proces leczenia.
Czytaj też: Terapia Shinrin-yoku. Drzewa czynią ludzi szczęśliwymi
W myśl medycyny holistycznej niektóre choroby są „chorobami duszy” i wynikają na przykład z niewyleczonych problemów psychicznych. Są to tzw. choroby psychosomatyczne, do których zalicza się często np. przewlekłe migreny lub alergie. Również astma, choroby wrzodowe żołądka, choroby niedokrwienne serca, łysienie plackowate, łuszczyca i cukrzyca są jednostkami chorobowymi, których przyczyn można szukać w sferze emocjonalnych przeżyć.
Na holistycznym podejściu do zdrowia opiera się medycyna chińska, według której choroba to objaw zaburzenia przepływu energii pomiędzy poszczególnymi elementami całości, jaką stanowi człowiek we wszystkich aspektach jego życia. Celem leczenia jest przywrócenie utraconej równowagi.
Również medycyna Zachodu ma swój początek w koncepcji holistycznej. Hipokrates twierdził wszak, że na kondycję jednostki ogromny wpływ ma jej otoczenie oraz że każdy przypadek kliniczny trzeba rozpatrywać indywidualnie, a leczyć należy człowieka, a nie – chorobę.